Poznańska młodzież chce być starsza – w związku z tym coraz częściej młodzi ludzie przerabiają swoje legitymacje i zmieniają datę urodzenia. Wszystko po to, by wejść na dyskotekę czy kupić w sklepie alkohol.
Poznańska policja od początku roku wykryła już ponad 20 takich przypadków. Każda sprawa traktowana jest jako fałszerstwo dokumentów i kierowana do sądu rodzinnego. Tam młodzi ludzie mogą zostać ukarani grzywną, grozi im także opieka kuratora.
Wykrytych przypadków już wkrótce może być jeszcze więcej. Policjanci dostali bowiem polecenie legitymowania nastolatków. Pod dyskretną obserwacją są również sklepy monopolowe.
- Sprzedawca również powinien być czujny i obserwować tą legitymację. Gdy będzie jakiekolwiek podejrzenie, że dokument był przerabiany, trzeba o tym informować policję - tłumaczy aspirant Zbigniew Paszkiewicz. W przypadku sprzedaży alkoholu nieletnim także handlowcom mogą grozić kary – utrata koncesji i grzywna.