Na prawie 100 tysięcy złotych wyceniane są straty po pożarze w Domu Poselskim na terenie Sejmu – dowiedziała się reporterka RMF FM Kamila Biedrzycka. Ogień pojawił się w piwnicach budynku. Prawdopodobnie doszło tam do zapalenia się piecyka elektrycznego. Ewakuowano piętnaście osób – pięciu mieszkańców i dziesięciu pracowników obsługi hotelu.
Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych. Poszkodowana została tylko jedna kobieta. Przemieszczała się po korytarzu. Troszkę się podtruła dymem. Został jej podany tlen - powiedział aspirant Leszek Borlik. Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Kamila Biedrzycka, życiu poszkodowanej nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do pożaru doszło w piwnicach Domu Poselskiego, gdzie znajdują się siłownie i sauna. Uważam, że posłowie nie odczują skutków pożaru, poza oczywiście zamknięciem tej części basenowo-saunowej - powiedział Lech Czapla, pełniący obowiązki szefa Kancelarii Sejmu. Posłuchaj: