Jedna osoba została ranna w pożarze podziemnego garażu w jednym z bloków w Bielsku-Białej w województwie śląskim. Ewakuowano 26 mieszkańców. Spaliły się trzy samochody.
Po ugaszeniu ognia do mieszkań wróciły tylko trzy osoby. Pozostali mieszkańcy noc spędzili u rodzin. Teraz będą czekać na decyzję inspektora budowlanego.
Ranny jest mężczyzna, który jeszcze przed przyjazdem strażaków, chciał ugasić pożar samochodu. Ma poparzenia twarzy i rąk.
W garażu było 17 samochodów. 3 auta są doszczętnie spalone, 14 kolejnych ma uszkodzenia spowodowane głównie bardzo wysoką temperaturą.
(j.)