26 zastępów straży, czyli około stu strażaków, walczyło z pożarem hali lakierniczej przy ul. Fabrycznej w Niepołomicach koło Krakowa, w tamtejszej strefie inwestycyjnej. Część konstrukcji się zawaliła. Po blisko trzech godzinach akcji pożar udało się opanować. Nikt nie ucierpiał.
Tuż po siódmej rano ogień pojawił się w lakierniczym zakładzie produkcyjnym: zapaliły się piec lakierniczy i suszarnia. Objęty płomieniami budynek ma długość boiska piłkarskiego, jest szeroki na 20 metrów i wysoki na siedem.
Jak donosi reporter RMF FM Paweł Pawłowski, w hali było o poranku 20 pracowników, ale udało się ich ewakuować, zanim ogień objął większość budynku.
Pożar błyskawicznie rozprzestrzenił się wewnątrz tej hali. Ogniem były objęte palety, na których składowane były wyroby gotowe i wyroby do lakierowania, a także izolacja termiczna tej hali - relacjonował w rozmowie z naszym reporterem naczelnik wydziału operacyjnego Komendy Wojewódzkiej PSP Paweł Knapik.
Przed godziną 10:00 strażacy zdołali wykonać w ścianach hali specjalne odwierty, dzięki którym mogli dostać się do środka, i pożar został opanowany. Przed południem trwało już dogaszanie pożaru i rozpoczęła się rozbiórka części hali grożącej zawaleniem. Część budynku runęła wcześniej.