Polscy posłowie zarabiają miesięcznie przynajmniej trzy średnie pensje krajowe - informuje "Dziennik Polski". Tymczasem w większości państw Europy zarobki parlamentarzystów nie odbiegają zbytnio od średniej w danym kraju.
Pod względem zarobków, jeżeli weźmiemy pod uwagę duże kraje Unii Europejskiej, nasi parlamentarzyści ustępują jedynie włoskim. Zasiadający w Izbie Niższej parlamentu w Rzymie deputowani pobierają około 11 tys. euro podstawowej pensji, czyli ok. 4,5 razy więcej niż przeciętny obywatel tego kraju.
Wysokie - w porównaniu z średnimi zarobkami w swoich krajach - pensje pobierają też parlamentarzyści niemieccy i brytyjscy (ponad 2 razy więcej). Za to już posłowie hiszpańscy pobierają jedynie 1,16 średniej pensji krajowej, a szwajcarscy nawet poniżej średniej (0,88).
Podstawowe uposażenie polskiego posła wynosi niespełna 10 tysięcy złotych brutto, a do tego dochodzą jeszcze diety w wysokości 25 proc. wynagrodzenia i dodatki za przewodniczenie sejmowym komisjom.
Jednak różnica między zarobkami parlamentarzysty a przeciętnego Polaka jest znacznie większa. Zdaniem Krzysztofa Plensa z portalu wynagrodzenia.pl, który opublikował raport "Zarobki polityków na świecie", mniej więcej dwóch na trzech obywateli otrzymuje płace niższe od średniej krajowej