"Dziewczynka trafiła w nocy do szpitala, była zmęczona i wystraszona. Była także w stanie wskazującym na spożycie alkoholu, co zostanie potwierdzone w diagnostyce toksykologicznej" - poinformował dr Andrzej Ślęzak, lekarz oddziału pediatrycznego szpitala w Nowogardzie, do którego trafiła uprowadzona 12-latka. Dziecko zostało porwane w Golczewie niedaleko domu, w którym mieszkało. Po kilku godzinach policja znalazła je w samochodzie osobowym kilkanaście kilometrów dalej. W związku z uprowadzeniem zatrzymano trzy osoby: kobietę i dwóch mężczyzn.

"Dziewczynka trafiła w nocy do szpitala, była zmęczona i wystraszona. Była także w stanie wskazującym na spożycie alkoholu, co zostanie potwierdzone w diagnostyce toksykologicznej" - poinformował dr Andrzej Ślęzak, lekarz oddziału pediatrycznego szpitala w Nowogardzie, do którego trafiła uprowadzona 12-latka. Dziecko zostało porwane w Golczewie niedaleko domu, w którym mieszkało. Po kilku godzinach policja znalazła je w samochodzie osobowym kilkanaście kilometrów dalej. W związku z uprowadzeniem zatrzymano trzy osoby: kobietę i dwóch mężczyzn.
zdjęcie z lewej: Jeden z zatrzymanych doprowadzany na przesłuchanie w Komendzie Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim, zdjęcie z prawej: Policyjni technicy przy porzuconym samochodzie /Marcin Bielecki /PAP

W sprawie wszczęto już śledztwo. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.

Na dziś zaplanowano przesłuchanie zatrzymanych. Prawdopodobnie także dziś usłyszą zarzuty. Na pytania prokuratora 12-letnia dziewczynka odpowie dopiero po decyzji lekarzy, którzy mają stwierdzić, czy stan zdrowia dziecka pozwala na przesłuchanie.

Jak wynika z informacji reportera RMF FM Kuby Kaługi, porwanie 12-latki miało motyw seksualny. Wśród trzech zatrzymanych osób jest mężczyzna notowany za tego typu przestępstwa. To prawdopodobnie 31-letni Ryszard D.

Dotychczasowe ustalenia policji i prokuratury wskazują też na to, że dziewczynka ofiarą porwania stała się przypadkowo - sprawcy spontanicznie wciągnęli ją do samochodu, w żaden sposób tego nie planowali.

APA