Unia Europejska zgodziła się na zerową stawkę podatku VAT na polskie książki i czasopisma specjalistyczne. Oznacza to, że po wejściu do Wspólnoty tego typu publikacje nie zdrożeją przez cztery lata. Tym samym zakończyła się trwająca kilka lat batalia o polskie czytelnictwo.
Już rząd Jerzego Buzka wystąpił z postulatem zerowej stawki VAT na książki w obawie przed spadkiem czytelnictwa w Polsce. Jednak zawsze ze strony Unii odpowiedź była negatywna. To głównie Berlin obawiał się konkurencji z naszej strony. Niepokoił się, że Niemcy zaczną przyjeżdżać do Polski i kupować tańsze, niemieckie słowniki i encyklopedie. Ekipa Buzka wycofała się więc ze swojego postulatu i zgodziła na trzyprocentowy VAT. Następnie rząd Leszka Millera powrócił do pierwotnego stanowiska i zaczął upierać się przy tańszej, polskiej książce. Niemcy ustąpili, co oznacza, że prawie przez cztery lata od wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej, nie zdrożeją książki i czasopisma specjalistyczne.
07:00