Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali kontener, który przypłynął do Gdańska na statku z Kanady. W pojemniku miały znajdować się drewniane ekologiczne panele podłogowe. Między nimi polskie służby znalazły jednak narkotyki o wartości 20 mln złotych.

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce. Kontener został prześwietlony skanerem RTG, a następnie skierowany do szczegółowej kontroli.

Funkcjonariusze za pierwszą warstwą legalnego towaru znaleźli palety ze skrzyniami, w których znajdowały się foliowe torebki wypełnione suszem roślinnym. Badania narkotestem potwierdziły, że jest to marihuana.

W rezultacie działań służb zabezpieczono blisko 1 tonę marihuany o czarnorynkowej wartości prawie 20 mln zł.

Funkcjonariuszy podczas kontroli wspierała Lola - pies służbowy pomorskiej KAS, wyspecjalizowany w wykrywaniu narkotyków.

Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gdańsku.

Dalsza część artykułu pod materiałem video: