Polska wystąpiła do norweskiego koncernu Statoil z propozycją wspólnej budowy gazociągu – poinformowała norweska prasa. Projekt przedstawiła spółka PGNiG, która wyraziła także chęć przedłużenia obowiązującej obecnie umowy o dostawach norweskiego gazu do Polski.
Państwowy koncern Statoil jak dotąd nie potwierdził oficjalnie faktu otrzymania polskich propozycji. Nie wiadomo też, o jakim kształcie rurociągu myśli PGNiG.
Wstępna umowa na ten temat, wynegocjowana w 2001 r., przewidywała budowę podmorskiego rurociągu długości 1.100 km łączącego pola gazowe na Morzu Północnym z polską siecią w miejscowości Niechorze nad Bałtykiem.
Na początku stycznia rząd zdecydował o budowie gazoportu na gaz płynny, a także o przygotowaniu dostaw gazu do Polski z innych źródeł niż Rosja. Zwiększeno również wydobycie gazu krajowego.
Gazowe zaniepokojenie wynikało z konfliktu między Kijowem a rosyjskim koncernem Gazprom, który 1 stycznia zakręcił kurki z dostawami surowca na Ukrainę. Skutki tego odczuła także Polska – przez pewien czas dostawaliśmy bowiem mniej gazu niż przewidywał kontrakt. Podobna sytuacja powtórzyła się, gdy Gazprom nie mógł poradzić sobie z falą potężnych mrozów.