Zarzuty prokuratorskie w sprawie więzień CIA w Polsce mogą uwiarygodnić skargę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Złożyli ją przeciw Polsce Palestyńczyk i Saudyjczyk. Abu Zubajda i Abdal Rahim al-Nasziri twierdzą, że w latach 2002-2003 CIA przetrzymywała ich i torturowała w Polsce. Tym samym nasz kraj naruszył europejską konwencję praw człowieka.
"Dla Trybunału w Strasburgu postawione przez polską prokuraturę zarzuty w sprawie więzień CIA to bardzo ważna okoliczność" - usłyszała korespondentka RMF FM w Brukseli od jednego z dyplomatów. Jeżeli prokuratura w Polsce wystąpi z publicznym oskarżeniem, to polskie władze nie będą mogły w dalszym ciągu odmawiać trybunałowi przekazania żądanych informacji. Do tej pory polskie władze niechętnie współpracowały ze Strasburgiem.
Z tego powodu nasz kraj był oskarżany o przewlekłe i nierzetelne śledztwo. Teraz sytuacja się zmienia. Jeżeli prokuratura stawia zarzuty a potem przedstawi oskarżenie to znaczy, że ma jakieś dowody - dodaje dyplomata.
Nikt tego oficjalnie nie chce powiedzieć, ale zwiększyło się prawdopodobieństwo, że Polska przegra przed trybunałem. Możliwe jest również, że Trybunał w Strasburgu zawiesi proces, by poczekać na wyrok w polskim sądzie.
Zbigniew Siemiątkowski usłyszał ws. tajnych więzień CIA w Polsce zarzut przekroczenia oraz nadużycia władzy - dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM. Postawili mu go jeszcze warszawscy śledczy, którzy w lutym 2012 roku przekazali śledztwo do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Zarzut dla byłego koordynatora służb specjalnych ma związek z ewentualną zgodą na tortury, jakim mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm.
Ja ani nie mogę potwierdzić, ani nie mogę zaprzeczyć. Ja już w tej sprawie się dawno wypowiadałem. W moim statusie i w mojej sprawie nic się nie zmieniło od co najmniej 2-3 lat. Śledztwo jest tajne - powtarzał wcześniej były polityk SLD w rozmowie z reporterem RMF FM. Nie mogę powiedzieć, czy mam status podejrzanego w tej sprawie. Od trzech lat są jakieś relacje między mną a prokuraturą, ale nie wolno mówić mi o tym, jaki mają charakter - dodał.
Według naszych informacji, zarzuty Zbigniewowi Siemiątkowskiemu postawiła jeszcze warszawska prokuratura, która pierwsza prowadziła to śledztwo. To wtedy prokurator chciał też postawić zarzut pułkownikowi Andrzejowi Derlatce, bo to właśnie on bezpośrednio odpowiadał za współpracę z Amerykanami.
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie potwierdziła w piątek, że jedna osoba, będąca funkcjonariuszem publicznym, usłyszała zarzuty w śledztwie ws. tajnych więzień CIA w Polsce. Z uwagi na dobro śledztwa nie podajemy, kim jest ta osoba, ani jakiej treści zarzuty jej postawiono - powiedział rzecznik prokuratury Piotr Kosmaty. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone od 2008 roku. W lutym 2012 roku przeniesiono je z Warszawy do krakowskiej prokuratury.
W czwartek amerykański dziennik "Washington Post" podał, że Polska dostała od USA 15 mln dolarów za udostępnienie Amerykanom ośrodka w Starych Kiejkutach. Na początku 2003 roku oficerowie CIA z ambasady w Warszawie mieli przywieść do siedziby Agencji Wywiadu dwa kartonowe pudła z pieniędzmi. Miał je odebrać ówczesny wiceszef Agencji pułkownik Andrzej Derlatka. Gazeta napisała, że amerykańska senacka komisja ds. wywiadu opublikuje fragmenty raportu dot. tajnych więzień CIA, stosowanych tam metod przesłuchań i wartości całego programu.
(ug, mr)