Polska wystąpiła do Komisji Europejskiej o wprowadzenie dwu - lub nawet trzyletniego okresu przejściowego dla wędlin, zawierających szkodliwy benzopiren. Informacje dziennikarki RMF FM potwierdził minister rolnictwa Marek Sawicki. Unia od września wprowadza nowe przepisy, obniżające dopuszczalne normy tej substancji, wydzielającej się podczas wędzenia.
Polska chce także, by wędliny produkowane metodami tradycyjnymi (np. kiełbasa lisiecka) w ogóle nie podlegały nowemu prawu. Jak dowiedziała się dziennikarka RMF FM, Warszawa przekazała jedynie polskie stanowisko i ogólne procenty dostosowania a nie analizy próbek wędlin. A właśnie te dokumenty powinny uzasadniać polskie stanowisko - powiedział jeden z urzędników w Brukseli.
W czwartek po raz pierwszy w sprawie polskich wędlin dyskutować będą państwa członkowskie UE. Dwu-, trzyletni okres przejściowy miałby dotyczyć wszystkich krajów UE a nie tylko Polski. Rozmówcy Katarzyny Szymańskiej-Borginon twierdzą, że nie będzie łatwo uzyskać na to zgodę. Prośba jest zgłoszona dosyć późno. Wiele krajów (np. Niemcy) już się dostosowało, poniosło koszty i teraz mogą się sprzeciwiać odstępstwom. Jak twierdzą urzędnicy w Komisji Europejskiej, są tylko dwa terminy, w których po tej pierwszej rundzie rozmów 8 maja UE może podjąć ostateczną decyzję. Stały Komitet ds. Łańcucha Żywnościowego, na którym zapadają tego typu decyzje, zbiera się jeszcze tylko 26 maja i 1 lipca. Potem są wakacje i zmiana władz Komisji.
(mpw)