W minionych latach zdarzało się, że Wielkanoc była śnieżna, a Boże Narodzenie - co najwyżej deszczowe. W tym roku w święta wielkanocne raczej nie powinniśmy się spodziewać opadów śniegu. Oto przybliżona pogoda na najbliższe dni.
Przed Wielkanocą jest tzw. Wielki Tydzień - w tradycji Kościoła rzymskokatolickiego każdy z dni tego tygodnia na początku swojej nazwy ma słowo "wielki".
W Wielki Poniedziałek, 11 kwietnia, temperatura wyniesie maksymalnie ok. 7 st. C, będzie pochmurno z przelotnymi opadami deszczu. We wtorek i środę temperatura i zachmurzenie podobne, nie powinno jednak padać.
Dużo chłodniej będzie w Wielki Czwartek, 14 kwietnia - temperatura w ciągu dnia wyniesie maksymalnie 3 st. C, mogą wystąpić słabe opady śniegu deszczu.
W Wielki Piątek, 15 kwietnia, temperatura wzrośnie do 7 st. C, zachmurzenie będzie całkowite. Chłodniej, bo około 3 st. C, ale bardziej słonecznie, będzie w sobotę. Oba dni będą bez deszczu.
W Wielkanoc, czyli niedzielę, 17 kwietnia, zachmurzenie będzie umiarkowane, nie będzie padać a temperatura wyniesie do 5 st. C. Podobnie będzie w lany poniedziałek.
Wyższych temperatur można się spodziewać po Wielkanocy - do 8 st. C i we wtorek, do 10-11 stopni w środę i czwartek. W te dni będzie także pochmurno.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przygotował również eksperymentalną prognozę długoterminową temperatury i sumę opadów na kolejne miesiące.
Według IMGW w maju w całej Polsce średnia miesięczna temperatura powietrza najprawdopodobniej będzie mieścić się w normie wieloletniej z lat 1991-2020. Co to oznacza? Średnia temperatura będzie wynosiła od 10 st. C w Zakopanem do 13,9 st. C we Wrocławiu i Opolu.
Większe opady wystąpią w niemal całym kraju, jedynie w rejonie Gorzowa Wielkopolskiego, Lublina, Rzeszowa i Szczecina suma opadów atmosferycznych będzie w normie.
W czerwcu będzie więcej opadów w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego, Szczecina i Zielonej Góry, średnia temperatura nie będzie różniła się od normy z minionych lat - wyniesie od 13,8 st. C w Zakopanem do 17,2 st. C w Opolu.
Lipiec będzie niemal w całej Polsce bardziej upalny niż zwykle, a suma opadów atmosferycznych nie przekroczy normy. Najcieplej będzie w Opolu, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Warszawie i Wrocławiu - tam średnia miesięczna temperatura przekroczy 20 st. C.
Z kolei sierpień będzie w centralnej i południowej Polsce chłodniejszy przy jednoczesnej większej sumie opadów. Dotyczy to rejonu Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Gorzowa Wielkopolskiego, Koszalina, Łodzi, Olsztyna, Suwałek, Torunia, Warszawy i Zielonej Góry.