Zgodnie z przyjęta nowelą Karty nauczyciela dodatkowe pieniądze dla osób uczących w szkołach mają się pojawić na ich kontach do 1 października. Będą jednak opóźnienia. Dziś samorządy dostaną od MEN listy osób objętych podwyżkami oraz wykaz kwot przyznanych im pieniędzy. Średnio pensja nauczycieli wzrośnie o ok. 230 zł.

Niestety, przewidziany w Karcie termin wypłaty podwyżek najprawdopodobniej nie zostanie dotrzymany. Ponad dwa tygodnie, które pozostały do października, to zbyt krótki termin, by pieniądze pokonały dość skomplikowaną urzędową drogę.

Najpierw wykaz podwyżek trafia do ministra finansów, który pierwszą transzę przesyła samorządom. One z kolei przekazują fundusze do szkół na ich terenie.

Według minister edukacji Krystyny Łybackiej datą-cezurą, do której nauczyciele powinni otrzymać zapowiedziane podwyżki, jest 10 października.

Wysokość pierwszej transzy oparta zostanie na statystykach z września ubiegłego roku. Gdyby jednak ktoś w ciągu ostatniego roku awansował, wyrównania może się spodziewać do 3 miesięcy.

Pieniądze nauczycielom pracującym w przedszkolach, którzy przecież podlegają Karcie nauczyciela, przyznają jedynie samorządy. I tylko od nich będzie zależeć, czy dostaną pieniądze, czy też nie.

Foto: Archiwum RMF

15:45