Woda podmyła tory w Głownie. W rezultacie stanął pociąg relacji Warszawa- Legnica na linii Zgierz-Łowicz. Dla pasażerów dwóch pociągów zorganizowano zastępczą komunikację autobusową. Nie wiadomo, jak długo potrwa naprawa torowiska.


Nad okolicą przeszła gwałtowna burza i woda prawdopodobnie podmyła linię kolejową. Maszynista pociągu "Wrocławianin" relacji Warszawa-Wrocław-Legnica zatrzymał skład i zawiadomił o tym dyspozyturę. 

Pasażerowie przesiedli się do autobusów, które podstawił przewoźnik. Natomiast zespół techniczny PLK usuwa zanieczyszczenia z toru tak, żeby pociąg mógł zostać cofnięty przez przejazd, który jest zastawiony naniesionymi przez wodę przedmiotami - powiedział  rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec.

Jak wyjaśnił, dwa pociągi dalekobieżne, które miały jechać jeszcze dziś tą trasą, pojadą drogą okrężną przez Koluszki. Natomiast dla pociągów regionalnych została wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa na odcinku Domaniewice-Głowno.

Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa w ruchu na tym odcinku. Podmyty tor znajduje się w obniżeniu, a duże ilości wody wymyły tłuczeń.

Na miejsce przybyły służby techniczne, które oceniają ilość materiału, która będzie potrzebna, żeby uzupełnić brak tłucznia w torze, zakres prac i możliwości logistyczne dojazdu ciężkich maszyn, bo teren jest bardzo podmyty
- podkreślił rzecznik PKP PLK.