Nad ranem zakończyła się akcja ratownicza w bloku w Lublinie, gdzie wczoraj doszło do wybuchu niewypału. Mieszkańcy wrócili już do swoich mieszkań. Nadzór budowlany stwierdził, że nie została naruszona konstrukcja budynku.
Straż i policja całą noc zabezpieczali blok – mówił RMF FM Paweł Frątczak ze straży pożarnej.
We wczorajszej eksplozji ranny został 20-letni mężczyzna - w jego mieszkaniu wybuchł niewypał z czasów wojny. Eksplozja zniszczyła wnętrze mieszkania.
Mężczyzna odniósł obrażenia stopy, twarzy i ręki. Został zabrany do szpitala. Pogotowie ratunkowe zabrało także jego matkę, która zasłabła.