Na 5-krotne dożywocie izraelski rząd skazał Marwana Bargutiego, jednego z liderów palestyńskiego terroryzmu. W zeszłym miesiącu sąd uznał 45-letniego Bargutiego za winnego zabicia pięciu Izraelczyków i udział w 4 zamachach terrorystycznych.
20 zarzutów zabójstw sąd uznał za niewystarczająco udowodnione. Barguti nie przyznał się do winy. Kwestionował też jurysdykcję sądu w Tel Awiwie, który skazał go dodatkowo na 40 lat więzienia.
Władze Autonomii Palestyńskiej domagały się od Izraela uwolnienia Bargutiego.
Jest on palestyńskim deputowanym, jednym z liderów organizacji terrorystycznej Tenzim, powiązanej z ruchem al-Fatah Jasera Arafata. Był też wymieniany jako ewentualny następca palestyńskiego przywódcy.
Był jednym z najbardziej poszukiwanych palestyńskich terrorystów, odpowiedzialny za szereg zamachów na izraelskich cywilów. Izraelczycy schwytali go dwa lata temu. Barguti konsekwentnie nie przyznawał się do organizowania antyizraelskich ataków. Wyrażał dumę z oporu Palestyńczyków przeciwko okupacji, ale oficjalnie deklarował sprzeciw wobec "zabijania niewinnych".