Aż cztery projekty rezolucji w sprawie Polski poddane zostaną prawdopodobnie dzisiaj pod głosowanie w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Autorzy trzech z nich popierają działania polskiego rządu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego lub uważają, że europarlament nie powinien się wtrącać w wewnętrzne sprawy naszego kraju. Uchwalony zostanie prawdopodobnie jednak czwarty projekt rezolucji – krytyczny wobec działań polskich władz.

Aż cztery projekty rezolucji w sprawie Polski poddane zostaną prawdopodobnie dzisiaj pod głosowanie w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Autorzy trzech z nich popierają działania polskiego rządu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego lub uważają, że europarlament nie powinien się wtrącać w wewnętrzne sprawy naszego kraju. Uchwalony zostanie prawdopodobnie jednak czwarty projekt rezolucji – krytyczny wobec działań polskich władz.
Siedziba Parlamentu Europejskiego w Strasburgu /Radek Pietruszka /PAP

Krytyczny wobec władz polskich projekt popiera przegniatająca większość grup parlamentarnych - od chadeków poprzez liberałów, socjalistów aż po zielonych - które liczą w sumie 577 posłów. 

Apelują oni do polskich władz, by podporządkowały się one zaleceniom Komisji Weneckiej, opublikowały marcowe orzeczenie sędziów Trybunału Konstytucyjnego i zażegnały groźbę paraliżu. Ten bowiem - ich zdaniem - zagraża demokracji w naszym kraju.

Do tego projektu zostały wprowadzone cztery poprawki. Ich autorzy wyrażają swój niepokój m.in. w sprawie ewolucji polskiego prawodawstwa dotyczącego mediów, policji, aborcji, mniejszości narodowych i języków regionalnych oraz w sprawie przyszłości Puszczy Białowieskiej. Podkreślają, że wszystko to musi być monitorowane przez instytucje europejskie, w tym przez Komisję Wenecką.

Wielu obserwatorów sugeruje, że ten główny projekt rezolucji, który zostanie prawdopodobnie przyjęty w Strasburgu - jest bardziej krytyczny wobec polskiego rządu, niż niedawna opinia Komisji Weneckiej.

Pozostałe projekty - których autorzy sugerują, że europarlament nie powinien dyktować polskiemu rządowi, co ma robić - opracowały grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów - do której należy PiS, eurosceptyczna frakcja Europa Narodów i Wolności oraz grupa Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej. Liczą one w sumie około 160 posłów.

(j.)