Władze Pakistanu wysłały w pobliże granicy z Afganistanem oddziały wojskowe i czołgi. Pociąg z żołnierzami wyruszył w kierunku przejścia granicznego Chaman, nieco wcześniej zaś Pakistańczycy uszczelnili granicę tak by nie przedostał się przez nią Osama bin Laden, terrorysta oskarżony o zamachy w USA.

Z powodu ofensywy wojsk opozycyjnego Sojuszu Północnego, które zajęły większość Afganistanu, bin Laden nie może czuć się bezpieczny jako gość Talibów. Stany Zjednoczone przyznały Pakistanowi pomoc wartości sześciuset milionów dolarów. Ponadto umorzone zostaną długi w wysokości prawie 40 milionów dolarów. Nie ma wątpliwości, że Waszyngton w ten sposób nagradza Pakistańczyków za poparcie i pomoc dla amerykańskiej kampanii militarnej przeciwko afgańskim Talibom. Jednocześnie Pentagon zastanawia się nad zmianą strategii ataków na Afganistan. W amerykańskim ministerstwie obrony odbędzie się za kilka godzin spotkanie w tej sprawie. Nie jest wykluczone, że z powodu sukcesów opozycji afgańskiej, a także zbliżania się Ramadanu - świętego miesiąca muzułmanów - USA zmniejszy intensywność bombardowań.

foto Al-Jazeera

13:30