Rządy PiS zmieniły Polskę, jesteśmy krajem, gdzie na 550-lecie parlamentaryzmu niszczy się parlamentaryzm, stajemy się krajem gdzieś na peryferiach UE, bez sojuszników - powiedziała w Warszawie przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Wtórował jej szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Na uroczystym, wspólnym posiedzeniu klubów PO i Nowoczesnej, które ma uczcić 550. rocznicę polskiego parlamentaryzmu, Lubnauer mówiła, że "przekonujemy się, iż demokracja i wolność nie są dane raz na zawsze". Dodała, że jej partia powstała trzy lata temu z "marzeń o lepszej Polsce", która m.in. daje wolność obywatelom i jest bardzo silnym filarem UE.
Teraz stoją przed nami nowe wyzwania, te wyzwania się zmieniły, ponieważ dwa i pół roku rządów PiS zmieniły Polskę, jesteśmy w tej chwili krajem, który staje się krajem gdzieś na peryferiach UE, stajemy się krajem bez sojuszników, jesteśmy krajem, w którym ogranicza się wolności kobiet, ogranicza się wolności obywateli. Jesteśmy krajem, gdzie mamy do czynienia z sytuacją, w której tylko jedna grupa myśli, że ma wszelką rację - powiedziała szefowa Nowoczesnej.
Jesteśmy przede wszystkim krajem, gdzie na 550-lecie parlamentaryzmu niszczy się parlamentaryzm - stwierdziła.
Przypominając, że mija 10 lat od śmierci Bronisława Geremka, Lubnauer podkreśliła, że takim ludziom, jak on Polska zawdzięcza to, że jest członkiem NATO, UE i rozwija się. Szefowa Nowoczesnej powiedziała, że obecnie w Polsce, w związku z rządami PiS, dochodzi do zniszczenia, degradacji, dlatego też PO i Nowoczesna zawiązały Koalicję Obywatelską, by zwyciężać w nadchodzących wyborach.
Jesteśmy tu razem jako kluby opozycyjne - oświadczył z kolei Schetyna. Jak dodał, także na placu Zamkowym będą w piątek przedstawiciele opozycji pozaparlamentarnej - Komitet Obrony Demokracji, Obywatele RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet. Jesteśmy z wami, a wiemy, że wy jesteście z nami - powiedział.
Nie obchodzimy tych uroczystości razem (z PiS), chociaż bardzo byśmy chcieli, jesteśmy tu z ludźmi, którzy szanują wolność, wolności obywatelskie, prawo. Nie możemy być z tymi, którzy łamią prawo, konstytucję. Nie jesteśmy dziś z państwem, rządem i parlamentem PiS. Nie zgadzamy się i nigdy się nie zgodzimy na to, że nasz kraj, tak jak cały parlament jest dzielony przez prezydenta Andrzeja Dudę, marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego - oświadczył szef PO.
Jak ocenił, oni są w polityce po to, "by realizować politykę Jarosława Kaczyńskiego". Nigdy się na to nie zgodzimy - podkreślił.
Nigdy nie pozwolimy, by polski parlament był sejmem niemym, by ci, którzy chcą kneblować opozycję osiągnęli sukces (...). Nie pozwolimy by polski parlament miał twarz (Beaty) Mazurek i (Ryszarda) Terleckiego - oświadczył lider Platformy Obywatelskiej.
Jak mówił, jest przekonany, że opozycja, która idzie razem do wyborów, wygra je. Pierwsze co zrobimy - wprowadzimy pakiet demokratyczny dla szanowania praw opozycji, byśmy wszystkie następne rocznice mogli obchodzić razem - zapowiedział.
(az)