Policja odnalazła helikopter i cało 61-letniego pilota, którego zaginięcie zgłosiła wczoraj jego partnerka. Mężczyzna wystartował w sobotę z terenu jednego z hoteli koło Ostródy i miał dolecieć do lotniska koło Płońska na Mazowszu.
Zaginięcie 61-latka zgłosiła w niedzielę jego partnerka. Wiadomo, że mężczyzna w sobotę wystartował z lotniska koło Płońska, poleciał do hotelu koło Ostródy i tego samego dnia miał wrócić. Mężczyzna wystartował w drogę powrotną, ale nie dotarł na lotnisko.
Dzisiaj mężczyzny poszukiwali strażacy, policjanci i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Maszynę odnaleziono kilometr od miejsca startu. Jak usłyszał nasz dziennikarz od policjantów, helikopter był w trudno dostępnym terenie. W środku znaleziono ciało 61-latka.
Na miejsce jedzie już prokurator, oględziny przeprowadzą też policyjni technicy oraz eksperci od wypadków lotniczych.