Około pięć milionów złotych wyłudził poprzez swoją piramidę finansową mieszkaniec woj. opolskiego. Swoim ofiarom obiecywał szybkie, wysokie zyski. 32-latek działał w ten sposób od roku. Grozi mu 10 lat więzienia.
Mężczyzna brał pieniądze od różnych osób. Obiecywał im korzystne inwestycje i wysokie zyski w krótkim czasie. Przedstawiał nawet fałszywe informacje na temat zainwestowanych pieniędzy i rzekomych zysków. Pieniądze wykorzystywał jednak na własne wydatki.
Oszust działał przez około rok. W tym czasie suma wyłudzonych przez niego pieniędzy sięgnęła 5 milionów złotych.
Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu zdecydował o zastosowaniu wobec 32-latka trzymiesięcznego aresztu. Mężczyzna usłyszał 27 zarzutów. Zatrzymanemu grozi do 10 lat więzienia - powiedział Jarosław Dryszcz z opolskiej policji.
Ze względu na dobro sprawy policja i prokuratura nie ujawniły dalszych szczegółów dotyczących przestępstwa.
O zatrzymaniu innego mężczyzny, który oszukał kilkadziesiąt osób, informowaliśmy na początku sierpnia. Mieszkaniec Krakowa, podający się za specjalistę od załatwiania kredytów, wyłudził od nich ponad 100 tysięcy złotych. Ofiarami Rafała K. były osoby, które chciały pożyczyć pieniądze z banków, ale nie mieli zdolności kredytowej.