Komisja śledcza do sprawy zabójstwa Krzysztofa Olewnika ma być szansą dla rodziny ofiary na wyłożenie tego co im leży na sercu - mówi minister sprawiedliwości po spotkaniu z rodziną Olewników. To oznacza, że Andrzej Czuma nie wierzy, że komisja cokolwiek wyjaśni.
Minister Czuma mówi bez ogródek, że nie wierzy w działania komisji śledczej. Jej powstanie ma po prostu uspokoić rodzinę Olewników. W tej chwili większym dobrem jest pokazać państwu Olewnikom, że policja i prokuratura doprowadziła do tego, żeby ukarać zbrodniarzy - mówi Czuma reporterce RMF FM:
Wygląda na to, że ministrowi udało się zamknąć usta Olewnikom. Siostra zamordowanego Krzysztofa wyszła ze spotkania bardzo zadowolona. Udało nam się przekonać pana ministra co do zasadności powołania komisji śledczej. Dla nas jest to sukces - powiedziała Danuta Olewnik: