Nocne Wilki znów chcą dojechać przez Polskę do Berlina. To trzecia próba przejazdu motocyklowego klubu popierającego politykę prezydenta Rosji Władimira Putina, w tym m.in. aneksję Krymu. Dwa lata z rzędu polskie władze odmówiły im wjazdu. W tym roku ich rajd - nazwany "Drogami Zwycięstwa" - rozpocznie się 27 kwietnia w Moskwie.
Nocne Wilki chcą wjechać do Polski przez Brześć - podobnie jak rok temu. Wielu z uczestników rajdu wciąż oczekuje na wydanie wiz. Jeden z liderów klubu Andriej Bobrowski ujawnia, że w Brześciu mają ich powitać zwolennicy z Polski.
Tam odbędzie się symboliczne przekazanie sztandaru zwycięstwa naszym braciom - z Klubu Nocne Wilki oddział Polska. To będzie oczywiście Warszawa, gdzie mamy zaplanowanych wiele wydarzeń - mówi Bobrowski.
Potem Nocne Wilki chcą dotrzeć do Wrocławia, bo - jak zaznacza Bobrowski - tam stoi pomnik tragedii wołyńskiej i zamierzają przejechać na Słowację, by potem dotrzeć do Berlina.
(mal)