Polscy lotnicy dołączyli do fregaty ORP Kościuszko, płynącej z misją na Morze Śródziemne. Pomogą w patrolowaniu szlaków żeglugowych i walce z kryzysem migracyjnym. Lądowanie śmigłowca SH-2G na pokładzie okrętu na wodach zatoki obserwował reporter RMF FM Kuba Kaługa. To niezwykle trudny manewr - szerokość lądowiska jest tam mniejsza niż rozpiętość śmigieł.
W przypadku naszego okrętu to lądowisko ma 11 na 15 metrów, a średnica wirnika nośnego w śmigłowcu SH-2G wynosi 13 - mówił w rozmowie z naszym reporterem komandor podporucznik Czesław Cichy z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Przy lądowaniu śmigłowcem, w momencie gdy okręt jest w ruchu, a pokład rusza się na boki, do przodu do tyłu, to tutaj nie ma miejsca na żaden błąd - dodaje. Na szczęście wszystko poszło bez zarzutu.
Przypomnijmy - dziś ORP Generał Tadeusz Kościuszko ruszył w misję na Morze Śródziemne. Nasza fregata rakietowa, w ramach działań NATO, pomoże między innymi w walce kryzysem migracyjnym.
(abs)