Zaledwie kilka minut wystarczyło 21-letniemu motocykliście, by zdobyć aż… 52 punkty karne. Pirata drogowego zatrzymali dolnośląscy policjanci. Podczas kilkuminutowej ucieczki mężczyzna popełnił aż dziewięć wykroczeń. Co więcej, jego motor nie był zarejestrowany i nie miał ubezpieczenia OC.
Policjanci ze Środy Śląskiej zwrócili uwagę na motocykl bez tablicy rejestracyjnej. Dali kierującemu sygnał do zatrzymania się, ale ten przyspieszył i zaczął uciekać. W czasie pościgu pirat kilka razy nieprawidłowo wyprzedzał i ignorował znaki drogowe. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu.
Teraz za swoje pirackie wyczyny drogowe odpowie przed sądem grodzkim.