"Był to rok ciężkiej pracy, ale nie było to zaskoczeniem. Nie ukrywamy tego i wiedzieliśmy też, że nie będzie łatwo. Jeżeli chcemy spełnić te wszystkie zobowiązania, które podjęliśmy, to musimy wykazać się determinacją, konsekwencją i konsekwentnie ten nasz plan i harmonogram realizować. Tak się dzieje" - powiedziała premier Beata Szydło, podsumowując 12 miesięcy pracy swojego gabinetu.

Nie uniknęliśmy błędów, ale potrafimy z nich wyciągać wnioski, potrafimy błędy korygować - dodała Beata Szydło podkreślając, że "nasze wielkie zobowiązanie wobec was, uczciwego rządzenia, rządzenia dla ludzi, zajmowania się zwykłymi sprawami zwykłych ludzi, jest naszym zobowiązaniem, którego musimy dotrzymać".

Według premier, jej gabinet zajął się sprawami, które "często wykraczały poza ten plan ówczesny, bo takie jest życie, bo dzieją się różne sprawy".

"Przywróceniem wieku emerytalnego domkniemy nasze zobowiązania"

Przywróceniem poprzedniego wieku emerytalnego domkniemy nasze zobowiązana; mam nadzieję, że pod tym wielkim zobowiązaniem podpiszą się wszyscy posłowie - powiedziała Beata Szydło. Blisko rok temu powstał rząd Prawa i Sprawiedliwości - mówiła. Podkreślała, że w środę, dokładnie w rocznicę powstania rządu, "w Sejmie spotkamy się i mam nadzieję, że wszyscy posłowie podpiszą się pod tym wielkim zobowiązaniem, które podjęliśmy wobec Polaków, pod zobowiązaniem, które było pierwszą naszą deklaracją, kiedy został wbrew woli obywateli podwyższony przez poprzedni rząd wiek emerytalny".

Wówczas pan premier Jarosław Kaczyński z mównicy sejmowej powiedział, że kiedy PiS będzie rządzić, to przywrócimy poprzedni wiek emerytalny. To nasze wielkie zobowiązanie, nasza pierwsza deklaracja jutro ma szansę, i wierzę głęboko, że zostanie spełniona. Domkniemy te deklaracje złożone państwu 16 listopada 2015 r. i wcześniej w kampanii wyborczej - podkreśliła Beata Szydło.

Prezydencki projekt, zapowiadany w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy, o obniżeniu wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, trafił do Sejmu pod koniec listopada 2015 roku. Pierwsze czytanie odbyło się w grudniu. W połowie stycznia komisja polityki społecznej przeprowadziła wysłuchanie publiczne projektu. Podczas wysłuchania związki zawodowe opowiadały się za wprowadzeniem dodatkowego kryterium - stażu pracy - pozwalającego na przechodzenie na emeryturę.

"Program rządu PiS, to program napisany przez Polaków"

Program rządu PiS, to program napisany przez Polki i Polaków, z różnych miejscowości, z dużych miast i wsi, przez ludzi różnych stanów i różnych zawodów, przez starszych i młodszych - zapewniła premier. Jak oceniła, kampania wyborcza była niezwykła, bo politycy PiS przez wiele lat jeździli po Polsce i rozmawiali z Polakami.

To wy państwo na tych spotkaniach, które odbywaliśmy z wami, mówiliście nam o jakiej Polsce marzycie, mówiliście o tym, że chcecie, aby Polska była bezpieczna, żeby wasze rodziny mogły godnie żyć, że nie oczekujecie wielkich rzeczy, że tak naprawdę potrzebna jest wam zwykła, normalna stabilizacja - powiedziała szefowa rządu. Jak dodała, Polacy mówili też, że chcą m.in. dobrej, bezpiecznej szkoły, blisko siebie posterunków policji, ośrodków zdrowia, poczty, że chcą godnej pracy, że - kiedy zajdzie taka potrzeba - będą bronieni przez państwo.

Otrzymanie od Polaków mandatu do rządzenia to wielki zaszczyt i odpowiedzialność; rząd służy przede wszystkim Polakom i naszej ojczyźnie - powiedziała szefowa rządu. Chcecie, żeby państwo było uczciwe, żeby sądy były uczciwe i policja, która zawsze jest wtedy, kiedy dzieje się coś złego i staje po stronie słabszych. Aby państwo było silne wobec tych, którzy nie są uczciwi, ażeby nie było silne wobec słabych, tylko żeby tych słabych wspierało - mówiła. Myśmy was słuchali i usłyszeliśmy co do nas mówicie. Tak powstał program PiS, na który wy państwo odpowiedzieliście pozytywnie; zaufaliście nam i daliście nam mandat do rządzenia - podkreśliła Beata Szydło.

"Rozpoczęliśmy odbudowę polskiego przemysłu"

Rozpoczęliśmy odbudowę polskiego przemysłu - powiedziała premier. Jak tłumaczyła, rząd postawił pierwszy krok w celu wspierania przedsiębiorców wprowadzając 15-proc. CIT dla mikroprzedsiębiorców. Polska musi być w awangardzie najszybciej rozwijających się państw, to jest nasz cel (...) Zakłady takie, jak Autosan wznawiają produkcję. Przyjęliśmy ustawy stoczniowe, już niebawem przywrócimy produkcję na wybrzeżu, został otwarty gazoport, rozpoczęliśmy plan przekopu Mierzei Wiślanej - wymieniała szefowa rządu.

Jak mówiła, realizowany jest program budowy autostrad i linii kolejowych. Stawiamy na bardzo poważne i ambitne projekty infrastrukturalne. Ostatnie dni to decyzje dotyczące Via Baltica i Via Carpatia - podkreśliła. I jak dodała: nie będzie ambitnych programów społecznych, jeśli nie będzie rozwoju, szybkiego rozwoju. Polska musi się szybciej rozwijać".

Polska musi postawić na przemysł, na produkcję. Polska musi dać dobrą pracę Polakom. Polska musi być w awangardzie najszybciej rozwijających się państw - powiedziała szefowa rządu.

Został przygotowany plan odpowiedzialnego rozwoju, który teraz jest już gotów i w tej chwili wdrażamy jego kolejne ustawy, rozwiązania. Plan odpowiedzialnego rozwoju, który daje szansę na dobrą przyszłość dla Polski - dodała Beata Szydło. Jak przypomniała, plan odpowiedzialnego rozwoju został przygotowany przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Mateusz ja wierzę w ten plan tak, jak wierzymy w ten plan na tej sali. I wiemy doskonalone, że to jest ta nasza przyszłość i nasza szansa, i w tej chwili dla polskiego rządu jest to priorytet - mówiła premier.

"Reforma edukacji - będzie wdrażana"

Wśród przygotowanych w ostatnich miesiącach reform, które będą wdrażane są m.in. zmiany w oświacie; szkoła ma być bezpieczna, oparta na wartościach, rodzice powinni być jej współgospodarzami - zapewniła premier. Chcemy szkoły bezpiecznej i dobrej; szkoły, która będzie wychowywała i będzie uczyła; szkoły opartej na wartościach; szkoły, w której współgospodarzami będą rodzice; szkoły, w której będzie można godnie wykonywać zawód nauczyciela - podkreśliła Beata Szydło.

Jak dodała Beata Szydło, zawód nauczyciela jest niezwykle ważny, ale często niedoceniany. Chcemy, by nauczyciele mieli poczucie tego, że forma jest robiona z myślą o nich - powiedziała premier. Chcemy szkoły, która będzie dawała gwarancję tego, że w przyszłości dobrze wykształceni młodzi Polacy będą sprawiali, że nasza ojczyzna będzie potrafiła poradzić sobie ze wszystkimi wyzwaniami współczesności, a oni sami będą nadawali ton rozwojowi naszego państwa i będą skutecznie konkurować na rynkach europejskich i światowych - mówiła szefowa rządu.

To był dobry rok, liczę na to, że następny będzie równie dobry. Dziękując wam, że jesteście razem z nami, chcę jeszcze raz powiedzieć, że rząd Prawa i Sprawiedliwości jest po to, żeby służyć Polakom - zakończyła Beata Szydło.

Podziękowała też członkom swojego gabinetu za rok współpracy i - jak mówiła - "mierzenia się często z trudnymi wyzwaniami". 

(ug)