Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi postępowania, które są wynikiem działania infolinii, jaką uruchomiono tuż po zatrzymaniu kardiochirurga Mirosława G. – dowiedzieli się reporterzy RMF FM Marek Balawajder i Roman Osica. Z ponad 300 telefonów większość została operacyjnie wykorzystana przez CBA. Według naszych informacji, pacjenci poskarżyli się CBA na stu lekarzy.
Kilkanaście z tych telefonów zaowocowało kolejnymi sprawami dochodzeniowo-śledczymi szerokorozumianej korupcji w służbie zdrowia. Natomiast te informacje nie dotyczyły już Mirosława G. - mówił Temistokles Brodowski, rzecznik CBA. Owe kilkanaście postępowań to liczba ogólna, odnosząca się do całych układów korupcyjnych w szpitalach. Według naszej wiedzy, kilka z tych przypadków badają prokuratury w całej Polsce.
Na tym nie koniec. Kilkanaście przypadków sprawdzanych jest operacyjnie przez CBA. Wszystkie śledztwa są tajne. Udało nam się jednak ustalić, że agenci weryfikują informacje o lekarzach kilku specjalności, przede wszystkim o kardiochirurgach, neurologach i ginekologach. Są to lekarze z całej Polski. Informatorzy CBA podawali też daty i kwoty, jakie wręczali lekarzom. Według naszych informacji, w najbliższych tygodniach może dojść do pierwszych zatrzymań.