Ministerstwo Spraw Zagranicznych rozważa cofnięcie wniosku o wysłanie Anny Fotygi na placówkę ambasadora RP przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Według jego informacji, resort chce wnikliwie zbadać stenogram ze środowego posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych, która opiniowała kandydaturę Fotygi.
Jeśli okaże się, że była szefowa MSZ otwarcie krytykowała politykę zagraniczną rządu Donalda Tuska cofnięcie wniosku będzie - według informacji naszego reportera - wysoce prawdopodobne.
Kandydaturę Fotygi po przesłuchaniu pozytywnie zaopiniowała Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych. Szefową dyplomacji z czasów rządu PiS poparło 13 posłów komisji. Sześciu było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu. Zabiegom Anny Fotygi trudno zatem odmówić skuteczności, ale trudno też nazwać je dyplomatycznymi... Występując przed komisją Fotyga nie szczędziła bowiem słów krytyki pod adresem obecnego resortu dyplomacji, wychwała za to osiągnięcia poprzedniej ekipy.
Atmosfera na Wiejskiej okazała się jednak nadzwyczaj spokojna. Anna Fotyga mogła liczyć na taryfę ulgową, bo jest po groźnym wypadku - kilka tygodni temu, gdy jechała rowerem, potrącił ją samochód. Mogę tylko powiedzieć, że ten mercedes ledwo zipie. Ja jakoś mówię - zażartowała była szefowa dyplomacji:
Dodała jednak, że jest człowiekiem poranionym i walczy z bólem - ale to ból głównie psychiczny, który odczuwa, gdy patrzy na poczynania obecnej ekipy w MSZ. Człowiek jest naprawdę głęboko poraniony, przyglądając się temu, co się dzieje z polską polityką zagraniczną - stwierdziła:
Oczywiście dyplomacja w wykonaniu jej samej, premiera Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego była jedynie słuszną. To była taka grupa kameralna, w której Roztropowicz albo Paganini siadł i grał… każdy miał jakiś swój instrument - zdecydowała się na porównanie:
To jednak przelało czarę goryczy posłów. Zaczęły padać pytania, jak Fotyga zamierza być członkiem korpusu dyplomatycznego, jeśli jednocześnie ma inne poglądy i krytykuje swojego przyszłego szefa. Będę pracowała na rzecz Rzeczpospolitej - odpowiedziała Fotyga.
O propozycji dla Anny Fotygi objęcia stanowiska ambasadora Polski przy ONZ poinformował na początku marca obecny szef resortu dyplomacji Radosław Sikorski. Przyznał wówczas, że nominacji Fotygi dokonuje na prośbę prezydenta Lecha Kaczyńskiego. I przekonywał, że stanowisko głowy państwa jest dla niego zawsze bardzo ważne.