Chcemy ruszyć szeroką ławą z wieloma projektami, zwiększenie zasobów mieszkaniowych i możliwość pozyskania mieszkania są dla nas priorytetem; mamy przygotowane akty prawne, które pozwolą realizować zapowiedzi dot. służby zdrowia - mówi w wywiadzie dla "Wprost" premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu pytany o priorytetowe projekty z Polskiego Ładu poinformował, że wśród nich znajdą się te dotyczące mieszkalnictwa.
Chcemy szeroką ławą ruszyć z wieloma projektami. Projekty, które dotyczą bezpośrednio życia milionów Polaków, jak na przykład zwiększenie zasobów mieszkaniowych i możliwości pozyskania swojego mieszkania, są niewątpliwie dla nas priorytetem - powiedział.
Mamy przygotowane akty prawne, które pozwolą realizować wiele z zapowiedzi związanych z zasadniczą reformą służby zdrowia. Prawie wszystkie zmiany dotyczące ochrony zdrowia są już gotowe. Bardzo szybko ruszymy z inwestycjami dotyczącymi infrastruktury (w tym transportu bezemisyjnego) i usługami publicznymi - dodał szef rządu.
Zapewnił, że rząd ma przygotowany "program prefinansowania wielu projektów związanych z Krajowym Planem Odbudowy", w tym "system promes i specjalnie dopasowany montaż linii budżetowo-kredytowych pod realizację szybko uruchamianych projektów".
Premier pytany o zapowiedź likwidacji umów śmieciowych, odparł, że jeśli ktoś będzie chciał pozostawić formę umowy o dzieło, to będzie miał taką szansę.
Jeśli ktoś chce pracować na umowie o dzieło i pracuje w sposób ewidentnie nieregularny, i wynika to z charakteru jego pracy, to chcemy utrzymać taką możliwość. Ale nie chcemy, żeby pracodawcy dokonywali arbitrażu pomiędzy umową o pracę a umową zlecenie - i z tego tytułu pozbawiali ludzi właściwego ubezpieczenia, w tym także emerytalnego, a także np. prawa do urlopu - powiedział szef rządu.
Poinformował, że prowadzone są prace nad ustawą, w której będzie "zapis dotyczący charakterystyki pracy oraz form jej opodatkowania i oskładkowania".
Szef rządu w kontekście programów mieszkaniowych zapewnił, że "gwarancje będą do mieszkań według kryterium ustalonej ceny na rynkach lokalnych", co jego zdaniem - może doprowadzić w niektórych wypadkach wręcz do spadku cen.
Dopytywany o to, kiedy poszczególne zmiany wejdą w życie, odparł, że Polacy odczują zmiany za kilka miesięcy, jednak zastrzegł, że te dotyczące systemu podatkowego pojawią się w przyszłym roku.
W przypadku służby zdrowia, zniesienia limitów do specjalistów, Polacy odczują zmianę za mniej więcej rok - zapewnił premier.
Pytany o sporne programy, na które nie zgodzili się koalicjanci szef rządu wskazał na dodatkowe zmiany dotyczące podatków.
Myśleliśmy nad jeszcze innymi zmianami w podatkach, ale na to nie zgadzało się Porozumienie. W przypadku naszego drugiego koalicjanta, Solidarnej Polski, ucieramy nasze stanowiska w sprawie tempa zmian w polityce energetycznej - powiedział Morawiecki.
Premier pytany o zarzuty stawiane przez NIK dotyczące zorganizowania wyborów korespondencyjnych, odparł, że podjął decyzję wynikające z konstytucji i "bronił" konstytucji wówczas.
Pytany o kwestię nowelizacji ustawy o działach administracji rządowej Morawiecki zapewnił, że będzie ona wkrótce procedowana w Sejmie.
Morawiecki krytykował sposób funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Jednak cały czas polski wymiar sprawiedliwości jest nieefektywny, niezelektronizowany, niezinformatyzowany. Procesy sądowe ślimaczą się a wiele wyroków podejmowanych jest contra legem - ocenił.
Jest tu jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Warto rozmawiać z ludźmi z tego środowiska, którzy mają dobre pomysły i dobrą wolę do reformy. Pamiętajmy jednak też, że jest grono osób, które celowo opóźnia potrzebne zmiany - dodał premier.