Bliżej 0 niż 2 procent – na tyle analityk agencji Moody’s szacuje tegoroczny wzrost polskiego PKB. Ale nawet jeśli nasza gospodarka znajdzie się w recesji, Moody’s nie obniży ratingu Polski - poinformowała agencja Reuters.
Polski rząd obniżył ostatnio prognozę wzrostu do 1,7%. Kenneth Orchard uznał ją za „lekko optymistyczną”, ale perspektywy mamy dobre.
Zakładając, że Polska znajdzie się w recesji w 2009 roku (dwa kwartały z rzędu spadku PKB), to i tak nie zwiększy to presji na jej rating, bo koncentrujemy się bardziej na perspektywie średnioterminowej – powiedział Orchard.
Według analityka, Polska może także zrealizować ambitny plan przyjęcia euro w 2012 roku. Moglibyśmy wejść do ERM2 za trzy, cztery miesiące, jeśli ustabilizowałby się rynek walutowy.