Kupiłeś mieszkanie w ramach "Rodziny na swoim" - nie możesz wynająć swojego lokum. W taką pułapkę mogą wpaść m.in. osoby, które chciałyby się przeprowadzić w poszukiwaniu pracy. To efekt ustawy zmieniającej zasady programu - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Nowe przepisy działają wstecz i dotyczą też tych, którzy wzięli kredyt przed ich wejściem w życie, czyli 31 sierpnia 2011 r.
Banki PKO BP Millennium już rozesłały do klientów pisma, domagając się oświadczeń, że mieszkanie nie jest wynajmowane. Z programu, w ramach którego rząd dopłaca przez 8 lat do kredytu, skorzystało do tej pory 140 tys. rodzin.
Zdaniem Andrzeja Sadowskiego z Centrum Adama Smitha nie dość, że działanie przepisów wstecz jest niekonstytucyjne, to - jak ocenia - nie przyniosą one też korzyści państwowej kasie. Jak argumentuje, ludzie skazani w kraju na bezrobocie i tak pojadą tam gdzie dostaną pracę. Tyle, że zamiast legalnych umów, od których odprowadzaliby podatek, będą wynajmowali mieszkania na czarno - mówi.