W większości punktów jesteśmy daleko od uzyskania porozumienia. Nastrój rozmów był dobry, ale nastrój nastrojem, a my chcemy uzyskać konkrety - powiedział we wtorek po spotkaniu w "Dialogu” wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie Tomasz Imiela.
W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie odbyło się we wtorek piąte spotkanie przedstawicieli resortu i protestujących pracowników ochrony zdrowia.
Wiceminister zdrowia Piotr Bromber podał, że wśród propozycji jest m.in. wzrost wynagrodzeń w 2022 r. na poziomie 70 proc. przyrostu nakładów na ochronę zdrowia - zgodnie z ustawą 7 proc. PKB na zdrowie. Inna z propozycji dotyczy przeniesienia pielęgniarek z wykształceniem średnim, ale długim stażem, do wyższej grupy zaszeregowania.
Po 8 godzinach rozmów uzgodniliśmy tabelę z grupą zawodów precyzującą poziomy minimalnego wynagrodzenia w ochronie zdrowia. Przed nami dalsze rozmowy. Jesteśmy już jednak o krok dalej - stwierdził.
Wiceminister ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że wtorkowe spotkanie było długie, merytoryczne i emocjonujące. Zależało nam na tym, by w trakcie tego spotkania zaprezentować istotne punkty przyszłego porozumienia - przekazał.
Pytany, czy rozmowy zakończą się w czwartek wiceszef MZ odparł: "tak, zakładamy, że w czwartek te negocjacje się zakończą, gotowość jest". Myślę, że druga strona to potwierdzi. Lub też nie potwierdzi. Ale zakładam, że gotowość jest. Z naszej strony jest pełna gotowość do zawarcia porozumienia. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że ten dialog, rozmowy, są dla nas bardzo ważne - dodał.
Wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie Tomasz Imiela przekazał zaś mediom po spotkaniu, że strony "w większości punktów są bardzo daleko od uzyskania porozumienia". Nastrój rozmów był dobry, ale nastrój nastrojem, a my chcemy uzyskać konkrety - akcentował.
Zapowiedział, że w środę o godz. 17 w "Białym miasteczku 2.0" planowana jest konferencja prasowa podsumowująca dotychczasowe negocjacje z ministerstwem oraz sytuację przed czwartkowym spotkaniem.
Cały czas mamy głębokie przeświadczenie, nadzieję i jesteśmy gotowi do tego, by osiągnąć porozumienie, ale oczekujemy na konkretne propozycje drugiej strony. Wymaga się od nas, byśmy odchodzili od naszych postulatów, godząc się na to, co proponuje ministerstwo, czekamy na ruch z drugiej strony - powiedział Imiela.
Na uwagę, że jego wypowiedź stoi w sprzeczności z tym, co mediom powiedział wiceminister Piotr Bromber, że "są o krok dalej w rozmowach", Imiela odparł, że "obiektywnie patrząc, strony są bardzo daleko w najważniejszych punktach".
Będziemy w czwartek i jesteśmy otwarci na porozumienie, jeżeli będzie taka wola i uda się znaleźć kompromis, to zrobimy wszystko, żeby do porozumienia doszło - zapewnił. Pytany, co jeśli kompromisu nie uda się zawrzeć, Imiela odpowiedział: "nie będziemy mogli zakończyć protestu".
Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia ma osiem postulatów. Obejmują one m.in. podwyżki i realny wzrost wyceny świadczeń, wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej i zawodzie ratownika medycznego.
11 września po manifestacji pracowników ochrony zdrowia w Warszawie w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powstało białe miasteczko 2.0, nawiązujące do białego miasteczka pielęgniarek z 2007 r. Po przerwie spowodowanej zajściem podczas konferencji - samookaleczeniem się starszego mężczyzny, który zmarł - miasteczko wróciło do pierwotnej formy protestu, odbywają się w nim m.in. tematyczne panele i wykłady.