Tragiczny wypadek w Łodzi. Tuż przed północą na skrzyżowaniu ul. Pryncypalnej z al. Bartoszewskiego - to tzw. trasa Górna - zderzyły się dwa auta osobowe. Zginęły trzy osoby, a siedem zostało rannych.
Jak podał Karol Ostrowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, do wypadku doszło, gdy kierowca citroena wjechał z podporządkowanej ul. Pryncypalnej na skrzyżowanie z al. Bartoszewskiego - tam zderzył się z toyotą.
Na miejscu zginęły trzy osoby podróżujące citroenem: kobiety w wieku 66 i 67 lat oraz 68-letni mężczyzna.
Siedem osób trafiło z obrażeniami do szpitala: wszystkie po otrzymaniu pomocy medycznej opuściły placówkę.
To niestety nie pierwszy tak tragiczny wypadek w czasie tych świąt.
Wieczorem w małopolskiej Nowej Wsi, na prostym, nieoświetlonym odcinku drogi, 20-letni kierowca wjechał w grupę pieszych. Na miejscu zginęły 12-letnia dziewczynka i jej 69-letnia babcia. Do szpitala z lekkimi obrażeniami przewieziona została matka 12-latki.
Kierowca był trzeźwy.
W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło natomiast do dwóch tragicznych wypadków z udziałem pieszych wracających z pasterek.
W Kobyłce w powiecie wołomińskim 22-latek uderzył w trzy kobiety przechodzące przez pasy. Zginęły na miejscu. Jak informowaliśmy, ofiary miały 16, 43 i 70 lat, nie były spokrewnione.
22-letni kierowca był trzeźwy. Według śledczych, znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Usłyszał już zarzuty, grozi mu do 8 lat więzienia.
Mniej więcej w tym samym czasie bardzo podobny wypadek wydarzył się w Ostrowcu Świętokrzyskim: tam, na oznakowanym przejściu dla pieszych, samochód potrącił dwie wracające z kościoła kobiety. 75-latka zmarła w szpitalu, 58-latka ma poważne obrażenia.
Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Po ponad dwóch godzinach w sprawie zatrzymano 23-latka, był nietrzeźwy. Śledczy ustalają teraz, czy to on był sprawcą wypadku.
(e)