Funkcjonariusze Straży Granicznej ze Świecka razem z policjantami z Rzepina zatrzymali po pościgu kierowcę terenowego nissana, który nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że auto zostało skradzione w Niemczech.
Kierowca terenowego nissana stwarzał duże zagrożenie w ruchu. Widząc, że nie ucieknie, w pewnym momencie zjechał z drogi i próbował uciekać przez pole - relacjonuje kpt. Rafał Potocki, rzecznik Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. Jak dodaje, mężczyzna chciał staranować radiowóz, został jednak zatrzymany.
Kierowcą okazał się 58-latek z Mazowsza. Auto, którym podróżował, zostało skradzione w Niemczech. Jego wartość oszacowano na 110 tys. złotych. Pojazd został zabezpieczony, a zatrzymanego mężczyznę przekazano policji w Słubicach.
(mn)