Ruszył proces siedmiu policjantów, którzy brali pieniądze za informowanie laweciarzy o stłuczkach i wypadkach. Za jedną informację dostawali od firm holowniczych od 50 do 200 złotych.
Jeden z dyżurnych komendy miejskiej w Toruniu uzbierał w taki sposób aż 21 tysięcy. W sumie, w związku z aferą, zatrzymano w regionie ponad 20 osób, w tym kilkunastu policjantów. Wszystkim oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.