Sprawdzić, czy kary dla pijanych kierowców były wystarczająco surowe – takie zadanie ma 13 prokuratorów z Łodzi. Takie zalecenie wydał im minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Na razie łódzcy prokuratorzy muszą przekopać się przez akta trzech tysięcy spraw tylko z tego roku. Ale to dopiero początek – na sprawdzenie czekają już tomy dokumentów dotyczących pijanych kierowców, złapanych rok i dwa lata temu.
Prokuratorom udało się już wyłuskać sprawę rowerzysty, któremu za jazdę po pijanemu prokurator i sędzia w Skierniewicach nie odebrali pozwolenia na prowadzenie pojazdów mechanicznych. Doszło do rażącego naruszenia przepisów prawa, dlatego też złożony został wniosek o wniesienie kasacji nadzwyczajnej przez prokuratora generalnego - tłumaczy Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury. Zapewnia jednocześnie, że kara nie ominie rowerzysty. Swoją drogą ciekawe, czy konsekwencje poniesie także pobłażliwy prokurator.