Zaległości podatkowe w ubiegłym roku wyniosły ponad 20 miliardów złotych - wylicza "Gazeta Prawna". Jak ocenia dziennik, nasz budżet znajduje się w trudnej sytuacji i skuteczność egzekucji zaległości może przyczynić się do zmniejszenia istniejącej dziury budżetowej.
Najwięcej, bo aż 10,5 mld zł, podatnicy byli wini fiskusowi z tytułu VAT. Nieco mniej, bo 4,6 mld zł, było nieściągniętych kwot z tytułu podatku akcyzowego.
Niestety egzekucja zobowiązań podatkowych nie przebiega najlepiej. Ściągalność podatków wynosi ok. 10 proc. i utrzymuje się na podobnym poziomie od kilku lat. Ogółem w 2008 r. ściągnięto od dłużników niewiele ponad 2 mld zł. W tym z samego VAT było to 1,5 mld zł.