Paweł Kukiz wstrzymuje się z oceną kandydatury Władysława Kosiniaka-Kamysza na prezydenta. "Odpowiem na to pytanie za jakiś czas" - zadeklarował dzisiaj wymijająco lider Kukiz’15 i - od niedawna - koalicjant Polskiego Stronnictwa Ludowego.
3 listopada, przypomnijmy, Rada Naczelna PSL podjęła uchwałę, w której stwierdziła, że Władysław Kosiniak-Kamysz jest "naturalnym kandydatem" ludowców w wyborach prezydenckich 2020.
Dzisiaj, podczas konferencji prasowej po posiedzeniu klubu parlamentarnego PSL-Koalicji Polskiej - pod której szyldem do wyborów z 13 października poszli wraz z ludowcami m.in. przedstawiciele Kukiz’15 - o ocenę kandydatury Kosiniaka-Kamysza poproszony został Paweł Kukiz.
Na pytanie, czy według niego szef PSL będzie dobrym kontrkandydatem dla Andrzeja Dudy, odparł jednak wymijająco.
Odpowiem na to pytanie za jakiś czas, kiedy będzie oficjalnie decyzja o kandydowaniu w stu procentach i o kandydatach Koalicji Polskiej - stwierdził Kukiz.
Sam Kosiniak-Kamysz podkreślał w dzisiejszej Porannej rozmowie w RMF FM, że "chciałby być kandydatem nie tylko jednej formacji politycznej".
Dzisiaj nie wystarczy być kandydatem jednej formacji politycznej - nawet tak znakomitej i tak długo obecnej na scenie politycznej (jak PSL - przyp. RMF) - mówił.
Ja chciałbym być kandydatem nie tylko jednej formacji politycznej, tylko Koalicji Polskiej. Dlatego rozmowy z Pawłem Kukizem, z Unią Europejskich Demokratów, z innymi środowiskami - podkreślał lider ludowców.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ:
Kosiniak-Kamysz: Chciałbym być prezydenckim kandydatem Koalicji Polskiej i nie tylko >>>>