Pierwsza grupa zwolnionych w styczniu stoczniowców ze Szczecina - w sumie dwieście osób - traci prawo do zasiłków. Jak przewiduje stoczniowa specustawa, mogą teraz jedynie zgłosić się do urzędów pracy i zarejestrować jako osoby poszukujące pracy, ale bez prawa do zasiłków.

Specustawa przewidywała, że zwalniani stoczniowcy będą przez sześć miesięcy otrzymywać zasiłek w wysokości 1850 złotych. Zapewniano ich również, że na pewno znajdą pracę w innych firmach, a w ostateczności będą mogli wrócić do stoczni. Bo przecież na początku roku mówiono, że nowy inwestor z pewnością rozpocznie produkcję jak najszybciej.

Teraz stoczniowcy zastanawiają się, co dalej. Żyjemy nadzieją. Trzeba będzie rejestrować się w urzędzie, ale kuroniówki też nie będzie - mówią reporterowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu:

Najwięcej zwolnionych stoczniowców straci prawo do zasiłku we wrześniu, październiku i listopadzie.