Komisja Wenecka oskarża o wywołanie kryzysu konstytucyjnego w Polsce zarówno sejmową większość Prawa i Sprawiedliwości, jak i poprzednią Platformy Obywatelskiej oraz PSL-u. Po południu Komisja wydała oficjalny komunikat w tej sprawie. "Sytuacja ta wynika zarówno z winy obecnego jak i poprzedniego rządu i jeden i drugi niosą za to swoją odpowiedzialność, dlatego teraz tak ważne jest, aby wszystkie siły polityczne działały w Polsce razem na rzecz wyjścia z tej sytuacji" - podkreślił szef Komisji Weneckiej Gianni Buquicchio. Zauważył też, że kwestia polskiego TK stała się "sprawą polityczną".
Najpoważniejszy zarzut Komisji Weneckiej jest taki, że ostatnie zmiany w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym paraliżują tę instytucję i mogą doprowadzić do podważenia zasad demokracji, państwa prawa i praw człowieka. To zarzut pod adresem PiS-u.
Komisja jasno stwierdza także, że zarówno Sejm obecnej kadencji, jak i poprzedniej złamał konstytucję - to zarzut także pod adresem Platformy, która wybrała o dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego za dużo.
Komisja wzywa wszystkich polityków w Polsce do pilnego rozwiązania kryzysu.
CAŁĄ OPINIĘ KOMISJI MOŻNA PRZECZYTAĆ TUTAJ.
Komisja Wenecka krytykuje rząd Beaty Szydło za odmowę publikacji wyroku Trybunału z ostatniej środy. Trybunał odrzucił wtedy ostatnie zmiany w ustawie o samym Trybunale. Rząd nie uznał tego za wydany w zgodzie z prawem wyrok i odmówił publikacji. Komisja Wenecka uznała jednak, że Trybunał Konstytucyjny ma zawsze rację, a jego orzeczenia są niepodważalne.
W przyjętej dziś opinii Komisja Wenecka stwierdza, że Trybunał miał prawo ocenić nową ustawę o Trybunale, nie stosując się do niej, czyli bazując na poprzednich przepisach. Wspomniana ustawa uniemożliwiała Trybunałowi szybkie zajęcie się nią. Ponieważ Trybunał to zignorował, to rząd nie uznał tego wyroku. Komisja przyznała tu rację Trybunałowi. Oceniła także, że odmowa publikacji wyroku Trybunały przez rząd to bezprecedensowy ruch, który tylko pogłębia kryzys konstytucyjny w Polsce.
W zakończeniu komunikatu przytoczono słowa sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjoerna Jaglanda. Opinia Komisji Weneckiej daje nam podstawy, by rozpocząć dialog z Polską, który będę kontynuował, kiedy odwiedzę Warszawę na początku kwietnia - napisano.
Piątkowa dyskusja na temat Polski trwała 45 minut. Sprawa polskiego Trybunału jest jedną z wielu kwestii, którą zajmuje się Komisja podczas rozpoczętego w piątek posiedzenia. Dyskutowane są opinie dotyczące m.in. Francji i Rosji.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej po wydaniu opinii Komisji Weneckiej na temat Trybunału Konstytucyjnego w Polsce jej przewodniczący Gianni Buquicchio powiedział, że pierwszą rekomendacją Komisji jest opublikowanie środowego wyroku TK.
Wczoraj nasi raportujący odbyli długie spotkanie z przedstawicielami władz Polski, by wymienić się opiniami i wysłuchać ich komentarzy - powiedział dziennikarzom Buquicchio rozpoczynając konferencję; wyraził też wdzięczność dla Warszawy za "owocną wizytę w Polsce" i możność odbycia spotkań, które pozwoliły na opracowanie szkicu opinii KW.
Wersja opinii, która wyciekła, została jak widać wyposażona w poprawki, co jest rzeczą normalną (...) i przyjęliśmy ją dziś rano. Nie było zbyt wiele różnic między jedną a drugą opinią - zaznaczył Buquicchio, nawiązując do faktu, że szkic opinii wyciekł do mediów.
Tak czy inaczej wersja ostateczna jest wersją obowiązującą opinii - podkreślił.
Powiedział też, że chciałby podziękować za "otwartość pana ministra (Konrada Szymańskiego), który powiedział nam, że jest bardzo mocno zaangażowany w znalezienie rozwiązania kryzysu konstytucyjnego w Polsce".
Pozwolę sobie zwrócić się do wszystkich sił politycznych w Polsce o konstruktywność - większość (parlamentarna) i opozycja będą musiały działać razem, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie, zgodnie oczywiście z Konstytucją - zaapelował szef Komisji.
Trybunał Konstytucyjny musi móc pracować, by wykonywać swą rolę strażnika Konstytucji - podkreślił.
To od Polski zależy rozwiązanie obecnego kryzysu - oznajmił Buquicchio, odnosząc się do wcześniejszych słów ministra Szymańskiego, że Komisja nie wykorzystała w pełni okazji, by pomóc Polsce. Mam nadzieję, że władze przeanalizują dogłębnie tekst i będą starały się zrealizować rekomendacje Komisji - oświadczył.
Jeśli Trybunał Konstytucyjny nie może pracować sprawnie i efektywnie, to podstawowe wszystkie prawa obywateli nie są chronione. To strażnik konstytucji i gwarant praw człowieka tam zapisanych - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Gianni Buquicchio, szef Komisji Weneckiej. Ostrzega również, że jeśli takiego "strażnika" nie będzie, Polsce może grozić anarchia i dyktatura.
Jeden ze sprawozdawców opinii na temat Polski Christoph Grabenwarter z Austrii podkreślił, że obecnie najważniejszą rekomendacją jest to, by opublikować orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, bo to – jak wskazał - byłby punkt wyjścia do rozwiązania kryzysu.
Wyroki TK (...) muszą być publikowane (...) to jest rzeczą niezmiernie ważną dla demokracji w Polsce - powiedział przewodniczący KW, odnosząc się do środowego wyroku Trybunału w sprawie nowelizacji ustawy o TK.
Sytuacja ta wynika zarówno z winy obecnego jak i poprzedniego rządu i jeden i drugi niosą za to swoją odpowiedzialność, dlatego teraz tak ważne jest, aby wszystkie siły polityczne działały w Polsce razem (...) na rzecz wyjścia z tej sytuacji - podkreślił Buquicchio.
Zauważył też, że kwestia polskiego TK stała się "sprawą polityczną".
Dlatego też kiedy byłem w Warszawie powiedziałem, że macie państwo dwa problemy - po pierwsze kryzys konstytucyjny, ale też kryzys polityczny - dodał.
Opinia Komisja Weneckiej jest dokumentem niewiążącym. Na pewno będziemy chcieli przeanalizować możliwości jej zastosowania, oczywiście w możliwym zakresie. Jesteśmy członkami Rady Europy, ale to musi być zgodne z polskim prawem. To prawo, które w Polsce jest stanowione, jest najważniejsze - zaznaczył rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Według Bochenka Komisja Wenecka w swojej opinii wskazała kierunki, jak "należy pewien spór polityczny w Polsce rozładować i rozwiązać". Przewodniczący Buquicchio powiedział coś, o czym my jako rząd i pani premier mówiła wielokrotnie: że to jest spór polityczny i on powinien być rozwiązywany przede wszystkim u nas w kraju i wymaga współdziałania wszystkich sił politycznych - mówił rzecznik rządu.
Stanowisko rządu w tej sprawie zostanie zaprezentowane w sobotę o godz. 10.30 w kancelarii premiera.
Przeanalizujemy orzeczenie Komisji Weneckiej, ale nie będziemy więźniami tej opinii - komentuje poseł PiS Jacek Sasin. Na pewno do takiego kompromisowego rozwiązania kryzysu politycznego - podkreślam - jesteśmy gotowi. Nie możemy rozmawiać o kompromisie, który miałby polegać na tym, że będziemy odchodzić od litery prawa. Prawo w każdym państwie praw jest od tego, żeby było przestrzegane – uważa Sasin. Ta opinia jest jakimś elementem w dyskusji, jak ten kryzys polityczny zakończyć – dodaje.
Musimy polityczny konflikt w sprawie Trybunału Konstytucyjnego rozwiązać na drodze porozumienia pomiędzy władzą a opozycją. Do takiego porozumienia jesteśmy gotowi. Pokazywaliśmy już drogi, jakie mogą do niego prowadzić. Mamy nadzieję, że opozycja będzie chciała z nami rozmawiać - podkreśla Sasin.
Musimy się wszyscy nad tą opinią pochylić, zarówno rząd, jak i opozycja. Nie w Wenecji, ani żadnym innym mieście europejskim, nie żadna instytucja międzynarodowa jest w stanie ten polityczny kryzys rozwiązać, tylko my, tutaj w Polsce, na drodze dialogu między opozycją a władzą; rozmowy toczonej w spokoju, a nie na ulicy, w trakcie wieców organizowanych przez opozycję - uważa Sasin.
Kolega partyjny Sasina - Michał Wójcik dodaje, że propozycja Komisji Weneckiej, by opublikować środowe orzeczenie Trybunału, jest nie do przyjęcia. W naszym przekonaniu nie jest orzeczeniem, jest stanowiskiem, jest komunikatem – uważa Wójcik.
To ważny dzień, czekaliśmy na ten komunikat Komisji Weneckiej, możemy wyraźnie powiedzieć, że Komisja Wenecka popiera Polskę, Polaków i popiera opozycję. To, o czym mówiliśmy w ostatnich tygodniach i miesiącach, to dzisiaj dostajemy bardzo wyraźne wsparcie. To jest symboliczny sygnał pokazujący, jak wolny świat ocenia to, co dzieje się w Polsce w ostatnich dniach - mówił szef PO Grzegorz Schetyna.
Jak dodał, prezydent Andrzej Duda powinien - po opinii Komisji Weneckiej - wyciągnąć wnioski i jak najszybciej przyjąć ślubowanie trzech sędziów. Kolejny raz gorąco apelujemy też do premier Beaty Szydło, aby - tak jak napisała Komisja Wenecka - opublikowała zapis orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - podkreślił Schetyna.
Szef klubu PO Sławomir Neumann zauważył, że Komisja Wenecka wskazała, że do naruszenia konstytucji doszło także za czasów rządów PO-PSL. Szanujemy ten wyrok, on już jest naprawiony, bo dwóch sędziów, których nadliczbowo wybrano w poprzedniej kadencji, jest zastąpionych sędziami wybranymi przez PiS. Oczekujemy, że wyroki Trybunału i takich instytucji, jak Komisja Wenecka, szanować będzie również większość parlamentarna i osoby odpowiedzialne za przestrzeganie prawa i konstytucji, czyli prezydent i premier - zaznaczył Neumann.
Mamy poważny kryzys państwa - tak z kolei Ryszard Petru komentuje opinię Komisji Weneckiej. Pamiętajmy, ta zła opinia idzie w świat. To już nie tylko TK, to też ciało międzynarodowe, obiektywne, potwierdziło, że w Polsce łamana jest konstytucja - ocenia lider Nowoczesnej.
Jeśli rząd nie zastosuje się do opinii Komisji Weneckiej, będzie to miało negatywne konsekwencje dla Polski, m.in. osłabi bezpieczeństwo kraju - uważa lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Opinia Komisji Weneckiej jest ostateczna i to jest bardzo zła opinia dla Polski, mówi bowiem o tym, że w Polsce jest łamane prawo, łamana konstytucja, osłabiona jest polska demokracja - skomentował lider Nowoczesnej.
W opinii Petru krytyczną kwestią jest obecnie to, by polski rząd zastosował się zarówno do orzeczenia TK jak i opinii Komisji Weneckiej. Apelował jednocześnie do premier Beaty Szydło o opublikowanie ostatniego wyroku Trybunału w Dzienniku Ustaw. Jeśli się to nie stanie, to będzie to miało istotne konsekwencje nie tylko w Polsce, ale i międzynarodowe - podkreślił.
Po wydaniu opinii przez Komisję Wenecką szefowie klubów parlamentarnych powinni natychmiast spotkać się i osiągnąć kompromis ws. TK - uważa lider klubu Kukiz'15, Paweł Kukiz. Zaznaczył, że nie jest "zbyt optymistycznie nastawiony" do tych rozmów, bo obawia się, że partie polityczne będą chciały "wykorzystać sytuację po to, by realizować swoje partykularne interesy".
My nie partycypujemy w tym kryzysie, jesteśmy zwolennikami drobnych zmian w konstytucji, które doprowadzą do tego, że sędziowie TK orzekać będą w szeroko pojętym interesie obywateli, a nie w imieniu czy interesie partii politycznych, z których mianowania, nominowania pochodzą - mówił Kukiz.
Przekonywał, że zaproponowana przez jego klub opcja, by 2/3 ustawowej liczby posłów wskazywało sędziów TK, jest najlepsza. Gdyby została przyjęta przez Sejm - mówił Kukiz - "pokazalibyśmy i sobie, i światu, że jesteśmy państwem demokratycznym, w którym interes obywatelski stoi nad interesem partyjnym".
Według Kukiza, po wydaniu przez Komisję Wenecką opinii "gorzkie pigułki" dostali rządzący zarówno obecnej, jak i poprzedniej kadencji. "Rzut na Trybunał Konstytucyjny był zarówno z jednej, jak i z drugiej strony" - podkreślił.
Pytany o to, czy w obecnej sytuacji rząd powinien opublikować orzeczenie TK z 9 marca, Kukiz powiedział, że "na razie nie zajmujemy się szczegółowymi kwestiami". Mówił, że w tej chwili najważniejsze jest wypracowanie kompromisu.
Prezydent Andrzej Duda powinien podjąć próbę przełamania impasu wokół Trybunału Konstytucyjnego - uważają natomiast posłowie PSL. Apelują do prezydenta o przyjęcie ślubowania od trzech sędziów TK.
Dotychczas Komisja Wenecka opiniowała o sytuacji w krajach leżących na obrzeżach Europy, dzisiaj faktem stało się opiniowanie na temat sytuacji w Polsce. To już powoduje ubolewanie - mówił na konferencji prasowej w Sejmie poseł PSL Krzysztof Paszyk.
W jego ocenie, PiS i rząd "zakiwał się" jeśli chodzi o impas wokół TK. Kiedy sytuacja bardzo szybko wyszła poza granice Polski, wówczas pan minister Waszczykowski zamówił opinię Komisji Weneckiej - podkreślił. Przerosło to to, o co chodziło ministrowi Waszczykowskiemu - ocenił Paszyk. Szef MSZ Witold Waszczykowski zwrócił się do Komisji Weneckiej, która jest organem doradczym Rady Europy, o wydanie opinii na temat ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z 22 grudnia 2015 roku.
Zdaniem Paszyka, opinia Komisji Weneckiej stanowi uwiarygodnienie środowego orzeczenia TK, a sama KW nie ma zastrzeżeń wobec działalności Trybunału Konstytucyjnego w Polsce.
Jak mówił, klub PSL apeluje do prezydenta, by jako strażnik konstytucji podjął inicjatywę w sprawie sporu wokół TK. Według posła PSL, to do prezydenta "należy teraz ruch", gdyż Andrzej Duda powinien powrócić do swoich wcześniejszych zapowiedzi, by na forum Narodowej Rady Rozwoju z udziałem środowisk politycznych i prawniczych podjąć próbę wypracowania kompromisu.
Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ma nadzieję, że po publikacji opinii Komisji Weneckiej polski rząd wykorzysta okazję na wyjście z impasu oraz zaangażuje się w otwartą debatę, by usunąć wady reformy Trybunału Konstytucyjnego.
Zdaniem Schulza opinia Komisji Weneckiej, organu doradczego Rady Europy, jest jasna jeśli chodzi o krytykę zmian w polskiej ustawie o Trybunale Konstytucyjnym.
Polacy dzielnie walczyli o demokrację i rządy prawa w Polsce i Europie. Niezależny sąd konstytucyjny jest częścią systemu demokratycznej równowagi i kontroli - napisał Schulz na Twitterze.