W kilku szpitalach doszło do porozumienia w sprawie czasu pracy lekarzy. W Tomaszowie Mazowieckim, jeśli nie będzie ugody z lekarzami, może dojść do ewakuacji pacjentów; negocjacje przerwano do soboty.
Porozumienie na dwa miesiące podpisali z dyrekcją lekarze ze szpitala Jana Bożego w Lublinie. Zgodzili się na pracę w wymiarze ponad 48 godzin tygodniowo w zamian za podwyżkę płac. Wstępną ugodę podpisała także dyrekcja Szpitala Specjalistycznego im. Śniadeckich w Nowym Sączu.
Na Podkarpaciu od soboty wznowi przyjmowanie pacjentów oddział dziecięcy i pododdział położniczo-noworodkowy szpitala w Ustrzykach Dolnych. Do zawieszenia działalności doszło z powodu braku lekarzy. Pięcioro małych pacjentów ewakuowano do szpitali w Lesku i Brzozowie. Teraz dyrekcji udało się zatrudnić dwóch nowych pediatrów.
W Tomaszowie Mazowieckim w negocjacjach uczestniczył starosta powiatu tomaszowskiego Piotr Kagankiewicz. Lekarzom zaproponowano 700 zł podwyżki oraz „pozostawienie ścieżki negocjacji”. I to właśnie jest kością niezgody - związkowcy domagają się od kwietnia płac na poziomie dwóch średnich krajowych. Rozmowy zostaną wznowione w sobotę.
Część lekarzy w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie zgodziła się na tzw. klauzulę opt-out. Szpital zapewnia opiekę pacjentom w pełnym zakresie. Jak poinformowała rzeczniczka placówki Agnieszka Osińska, rozmowy dyrekcji z lekarzami nadal trwają.