Około 1000 żołnierzy koalicji antyterrorystycznej rozpoczęło nową operację w Afganistanie. Gen. Roger Lane, dowodzący tam siłami brytyjskimi, poinformował, że akcja wymierzona jest przeciwko ważnej bazie terrorystów na południowym wschodzie kraju.

Według innego oficera akcja jest częścią operacji "Górski Lew", której celem jest zniszczenie kryjówek wroga we wschodnim Afganistanie.

Już wczoraj "Washington Post" podał, że amerykańskie dowództwo wysłało ponad 1000 żołnierzy w rejon granicy z Pakistanem. Najprawdopodobniej wezmą tam udział w większej bitwie z siłami terrorystów.

Dowództwo USA wysłało także helikoptery Apache do bazy amerykańskich sił specjalnych w pobliżu miasta Chost, niedaleko granicy z Pakistanem. Według sztabowców ukrywają się tam setki terrorystów z organizacji Osamy bin Ladena, ich sojusznicy i niedobitki talibów.

Wcześniej pojawiły się także informacje, według których bin Laden i jego najbliższy współpracownik Ajman Al-Zawahiri mają przebywać niedaleko Chostu, po pakistańskiej stronie granicy.

11:20