Pasażerowie pociągu z Warszawy do Berlina, którzy rano zostali ewakuowani z wagonów na stacji Kupienino koło Świebodzina w Lubuskiem, mogli wrócić do składu i kontynuować podróż. Powodem przymusowego postoju i ewakuacji był podejrzany pakunek znaleziony w pociągu.

Skład oraz porzucony bagaż przeszukali policjanci. Na miejscu działali policyjni pirotechnicy. Zostali wezwani przez patrol, który jako pierwszy pojawił się na miejscu.

Po otwarciu torby okazało się, że nie ma w niej nic, co mogłoby zagrażać bezpieczeństwu - ani ładunków wybuchowych, ani niebezpiecznych przedmiotów. Był to po prostu pozostawiony przez któregoś z pasażerów bagaż.

Z pociągu ewakuowano łącznie 74 osoby, działania policji na miejscu zakończyły się po 13:00.

Kilka składów w związku ze wstrzymaniem pociągu do Berlina ma opóźnienia. Wśród nich są pociągi ze Świnoujścia do Warszawy czy z Warszawy do Szczecina.


Opracowanie: