Uważam, że na jesieni nie wygra nowe, nie wygrają "tamci", ale to my wygramy - podkreślił w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ocenił, że Polska może utrzymując obecne tempo rozwoju gospodarczego dogonić poziom życia w Niemczech w ciągu 20 lat.
Lider PiS podkreślił, że zadaniem rządzących Polską jest zmniejszanie dystansu rozwojowego, który dzieli nasz kraj od zachodniej Europy. Jako punkt odniesienia podał Niemcy.
Przypomniał swoją rozmowę z pewnymi uznanymi dziennikarzami niemieckimi, którzy oceniali, że zmniejszanie różnicy rozwoju gospodarczego pomiędzy Polską a Niemcami może trwać kilkaset lat.
Nie, proszę państwa. To może być lat 20. Jeżeli będzie jednak taka różnica w tempie rozwoju obu państw, jaka jest w tej chwili. Musi być tylko uprawiana dobra polityka gospodarcza, także w sektorze finansów publicznych - ocenił prezes PiS.
Według niego Polska musi pozostać w Europie "wyspą wolności słowa, wolności religijnej".
Wyraził także przekonanie, że na jesieni w Polsce w wyborach parlamentarnych nie wygra "nowe", nie wygrają "tamci". Ja uważam, że my wygramy - oświadczył Jarosław Kaczyński.