Bramki na autostradzie A4 między Krakowem a Katowicami już w lipcu tego roku otworzą się przed kierowcami automatycznie. Jak informuje dzisiejsza "Rzeczpospolita", ma tam zostać uruchomiony system video tolling.

System poboru opłat, który jest realizowany dzięki kamerom rozpoznającym numery rejestracyjne, ma zacząć działać na autostradzie zarządzanej przez Stalexport już w lipcu. Aby skorzystać z video tolling, potrzebna jest - połączona z kontem bankowym albo kartą kredytową - aplikacja w telefonie. Opłata jest wówczas automatycznie pobierana po przejechaniu przez bramkę.

Jak czytamy w "Rzeczpospolitej",  taki system pod nazwą AmberGO, zaczęto testować na A1 między Toruniem a Gdańskiem już w ubiegłym roku. Ma on pomóc rozładować korki. Jak zapewnia spółka Gdańsk Transport Company, koncesjonariusz systemu, jeśli wystarczająco dużo kierowców zarejestruje się i będzie korzystać z AmberGo, przepustowość bramek będzie trzykrotnie większa niż przy tradycyjnym poborze opłat.

Autor artykułu zauważa jednak, że problemem jest mnożenie kolejnych bytów, zamiast dążenia do ujednolicenia systemu poboru opłat na płatnych autostradach w Polsce.

"Wykorzystanie kamer rozpoznających rejestracje będzie kolejnym ze stosowanych rozwiązań. Przykładowo na A4 Katowice-Kraków już wcześniej wprowadzono karty przedpłacone i elektroniczny pobór z wykorzystaniem urządzeń pokładowych A4Go, podobnych do stosowanych na trasach państwowych urządzeń viaTOLL i viaAUTO. Z tych ostatnich w dni robocze korzysta 11 proc. samochodów" - czytamy.