„Polska jest liderem NATO w swoim regionie” – mówił sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg podczas spotkania z Andrzejem Dudą. Prezydent omawiał dziś w Brukseli szczegóły dotyczące szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się 8 i 9 lipca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jak podkreślił Andrzej Duda, "obecność żołnierzy Sojuszu musi być widoczna w Polsce."

„Polska jest liderem NATO w swoim regionie” – mówił sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg podczas spotkania z Andrzejem Dudą. Prezydent omawiał dziś w Brukseli szczegóły dotyczące szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się 8 i 9 lipca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jak podkreślił Andrzej Duda, "obecność żołnierzy Sojuszu musi być widoczna w Polsce."
Prezydent RP - Andrzej Duda i sekretarz generalny NATO - Jens Stoltenberg /OLIVIER HOSLET /PAP/EPA

Celem szczytu NATO w Warszawie jest wzmocnienie bezpieczeństwa Europy Środkowej, a także południowej flanki Sojuszu - powiedział Andrzej Duda podczas konferencji prasowej po spotkaniu z Jensem Stoltenbergiem, sekretarzem generalnym NATO. Dodał również, że dla bezpieczeństwa wschodniej flanki konieczna jest obecność infrastruktury i widoczna obecność żołnierzy NATO w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Cytat

Szczyt w Warszawie w 2016 roku ma trzy cele: ma być uniwersalny, ukierunkowany w przyszłość i decyzyjny.

Andrzej Duda podkreślił także, że trzeba dać jasny sygnał, że drzwi do NATO pozostają otwarte, a w kontekście bezpieczeństwa nie należy zapominać o Mołdawii i Ukrainie. Uniwersalny, to znaczy, żebyśmy sformułowali na tym szczycie odpowiedź i podjęli decyzje zarówno w kwestii bezpieczeństwa Europy Środkowej, jak i bezpieczeństwa południowej flanki NATO, ich wzmocnienia - zaznaczył Duda. Z kolei - jak dodał - ukierunkowanie w przyszłość oznacza, żeby "decyzje, które podejmiemy były decyzjami aktualnymi i decyzjami, które stanowią pewną wizję, co do przyszłego możliwego rozwoju wypadków, abyśmy byli zabezpieczeni na tę okoliczność". Chcemy też, żeby był szczytem decyzyjnym, czyli żebyśmy rzeczywiście podjęli na tym szczycie precyzyjne decyzje dotyczące wzmocnienia potencjału obronności i odstraszania, bo to jest kwestia dzisiaj najistotniejsza - podkreślił prezydent RP.

Cytat

Polska jest silnym sojusznikiem w NATO

Ufam, że po szczycie NATO w Warszawie obecność Sojuszu w Polsce będzie silniejsza niż dotąd - podkreślił po spotkaniu Jens Stoltenberg. Jego zdaniem, Sojusz będzie po szczycie silniejszy i bardziej elastyczny.

Sekretarz generalny NATO przypomniał, że Polska jest zaangażowana w Afganistanie i Kosowie, a także wspiera politycznie Ukrainę. Dodał, że wspólnie przeprowadzane są ćwiczenia i patrole na lądzie, w powietrzu oraz na morzu. Według Stoltenberga znaczące jest również zaangażowanie finansowe Polski, która przeznacza na obronność 2 proc. PKB. 30 proc. z tych 2 proc. to wydatki na nowoczesny sprzęt - podkreślił. Teraz NATO ma stałą obecność wojskową w tym regionie, której Polska jest znaczącą częścią i ufam, że po szczycie w Warszawie zobaczymy jeszcze większą obecność NATO w Polsce , niż kiedykolwiek wcześniej - powiedział sekretarz generalny. Nie padły jednak żadne obietnice dotyczące baz Sojuszu. 

Wśród omawianych dziś na spotkaniu tematów były przygotowania do lipcowego szczytu NATO w Warszawie. Sekretarz NATO zwrócił się do Andrzeja Dudy mówiąc: "Cieszę się na prace z panem podczas przygotowań do warszawskiego szczytu, raz jeszcze witam w Kwaterze Głównej".

NATO a działania Rosji

Wzmocnienie potencjału obronnego NATO jest naturalną konsekwencją m.in. działań Rosji o charakterze niedefensywnym - powiedział prezydent Andrzej Duda w Brukseli. Wyraził nadzieję, że wszyscy członkowie Sojuszu obserwują działania Rosji i je rozumieją. Mimo że każde z 28 państw NATO ma inne interesy, to pewne kwestie są oczywiste dla wszystkich - dodał prezydent.

Jest kwestią oczywistą, że Rosja w ciągu ostatnich lat przeprowadziła szereg działań, których trudno nie nazwać agresywnymi. Jest także oczywistym to, że Rosja wzmacnia swój potencjał militarny i w sposób niezwykle ewidentny demonstruje to poprzez różnego rodzaju ćwiczenia, poprzez takie działania, które są określane w niektórych państwach Sojuszu jako działania o charakterze prowokacyjnym, testującym w swoisty sposób odporność i polityczną, i psychiczną tych, którzy w tych krajach Sojuszu Północnoatlantyckiego podejmują decyzje - podkreślił Andrzej Duda.

Andrzej Duda zaznaczył, że ma nadzieję, że wszystkie państwa NATO obserwują takie działania jak wzmacnianie potencjału militarnego w Okręgu Kaliningradzkim czy "w okolicach granic" z Łotwą, Estonią i Litwą. Niestety dość logiczna odpowiedź jest taka, że nie są to działania, które miałyby wymiar wyłącznie defensywny, a jeżeli tak, to biorąc pod uwagę charakter Sojuszu, który jest sojuszem obronnym, absolutnie nieukierunkowanym na jakąkolwiek ekspansję czy działania o charakterze ofensywnym, naturalną konsekwencją tego jest wzmocnienie potencjału obronnego - zaznaczył Duda.

Prezydent przypomniał, że mamy również do czynienia z sytuacjami obniżenia poziomu bezpieczeństwa na południowej flance NATO i tam także - jak podkreślił - potrzebne są adekwatne działania wzmacniające bezpieczeństwo antyterrorystyczne w związku z działalnością tzw. Państwa Islamskiego. Andrzej Duda podkreślił, że na te działania NATO również musi odpowiedzieć. 

Jak mówił prezydent, "chodzi o to, aby potencjalnemu agresorowi nie opłacało się atakować żadnego z państw NATO". I stąd ta adaptacja, w kierunku południowym i, co do wschodniej flanki NATO, dzisiaj wydaje się czymś niezbędnym - wskazał Andrzej Duda.

Szczyt w Warszawie pewny, mimo wszczęcia procedury ochrony praworządności w Polsce

Podczas konferencji prasowej po spotkaniu polskiego prezydenta z sekretarzem generalnym Sojuszu dziennikarze pytali Stoltenberga m.in. o to, czy szczyt NATO w Warszawie na pewno dojdzie do skutku w kontekście wszczęcia wobec Polski przez Komisję Europejską procedury ochrony praworządności.

Cytat

Decyzja o tym, aby kolejny szczyt odbył się w Warszawie została podjęta przez 28 głów państw i rządów na ostatnim szczycie w Walii we wrześniu 2014 r. i nie ma najmniejszego powodu, aby zmieniać tę decyzję. Ta decyzja obowiązuje

Ta decyzja obowiązuje - zaznaczył sekretarz generalny Sojuszu. W tej chwili już szykujemy się do szczytu warszawskiego - dodał. 

Szanse zwiększenia obecności NATO na Wschodzie

Stoltenberg był również pytany o szanse na zwiększenie obecności wojskowej NATO na wschodniej flance Sojuszu, w kontekście roli Rosji w walce z terroryzmem. Podkreślił, że "NATO nie ma możliwości pozwolenia sobie na luksus wyboru pomiędzy albo odpowiedzią na wyzwania idące z Południa, albo wyzwania idące ze Wschodu". Musimy zajmować się obydwiema tymi rzeczami w tym samym czasie - dodał. NATO musi odpowiadać na coraz bardziej agresywną Rosję, która prowadzi politykę rozbudowywania swojego potencjału wojskowego w pobliżu naszych granic. W tym samym czasie musimy reagować też na zamieszanie, przemoc i niestabilność, którą widzimy na Południu, (...) i zagrożenia pochodzące z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu - mówił Stoltenberg.

Sekretarz generalny NATO zwrócił uwagę, że Rosja "jest gotowa i chce używać siły, aby zmieniać granice Europy, co zresztą widzieliśmy na przykładzie (...) zajęcia Krymu i destabilizacji Ukrainy wschodniej." Dzisiaj nie możemy mówić o tym, że mamy gdziekolwiek wrogów. Dzisiaj mamy pewne problemy związane z architekturą bezpieczeństwa w naszej części Europy. Ale dziś w tym kontekście także jest potrzebny dialog; myślę tutaj przede wszystkim o dialogu z Rosją, tego dialogu zaniechać nie można - mówił prezydent na konferencji prasowej po dzisiejszym spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.

Prezydent RP był pytany m.in. o to, jaka powinna być minimalna obecność sił międzynarodowych w Polsce, z których byłby zadowolony.

Tak, żeby bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO było rzeczywiście zabezpieczone. Dziś wszystko wskazuje, że konieczna jest w związku z tym zarówno istotna obecność i infrastruktury, i oddziałów wojskowych na miejscu, w krajach Europy Środkowo-wschodniej, jak i dobrze opracowany system wsparcia tych oddziałów i obrony w momencie, gdyby doszło do jakiegokolwiek aktu agresji i tak, żeby siły Sojuszu Północnoatlantyckiego były widoczne - powiedział Duda. To zdaniem prezydenta oznaczałoby też wspólne ćwiczenia, doskonalenie się we współdziałaniu, w koordynacji działań. Sądzę, że w tym kierunku powinniśmy tę współpracę rozwijać i w tym kierunku powinniśmy także podejmować decyzje na szczycie warszawskim - mówił.

Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg był pytany, czy kontrowersje związane z sytuacją wokół TK i mediów w Polsce, mogą osłabić wsparcie dla decyzji o zwiększeniu obecności żołnierzy, która może być podjęta na szczycie w Warszawie. Stoltenberg powiedział, że przeprowadził z Dudą szeroko zakrojone rozmowy dotyczące wielu różnych kwestii i omówili kwestię wagi trzymania się podstawowych zasad Sojuszu Północnoatlantyckiego. 

Cytat

Myślę, że rozumiemy wszyscy, że najważniejszą wartością NATO jest demokracja, wolność człowieka i praworządność, które są niezmiernie ważne dla wszystkich sojuszników i dla samego Sojuszu; były one ważne, gdy Sojusz był tworzony i nadal pozostają ważne.

Szczyt NATO odbędzie się w dniach 8-9 lipca 2016 r. na Stadionie Narodowym w Warszawie. Do Polski ma przyjechać ok. 2,5 tys. delegatów, wśród nich szefowie państw i rządów, liderzy ONZ, UE i Banku Światowego. Przywódcy delegacji spotkają się też w Pałacu Prezydenckim w sali, w której w 1955 r. podpisano Układ Warszawski.

(dp)