Platforma Obywatelska złoży wniosek do sejmowej komisji etyki o ukaranie wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego w związku z jego wypowiedziami pod adresem Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Jak mówiły w piątek posłanki Platformy - są one próbą zniesławienia i zastraszenia Bodnara.

Zdaniem Jakiego wniosek PO do sejmowej komisji etyki to próba wprowadzenia cenzury. Cenzury, która polega na tym, że rzecznik może kogoś krytykować, a już krytykować rzecznika nie można, dlatego że jest dobrym kolegą Michała Szczerby. Ja na coś takiego się zgodzić nie mogę - powiedział Jaki PAP.

W środę, odnosząc się do skierowanego do niego jako szefa komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji w Warszawie pisma RPO ws skarg na standardy przesłuchań przed komisją, Jaki stwierdził, że to wystąpienie jest "absolutną kompromitacją", a Bodnar powinien podać się do dymisji.

Jaki powiedział też wówczas, że komisja weryfikacyjna "nie musiałaby powstawać, naprawiać żadnych krzywd, gdyby instytucje takie jak RPO działały sprawnie". i że komisja sprawdziła "wszystkie dokumenty i nie znalazła ani jednej interwencji RPO w obronie ludzi najsłabszych, którzy nie mają dostępu do prawnika, których eksmitowano z mieszkań".

W sprawie handlarzy roszczeń, którzy mają pieniądze, nieruchomości za granicą, w ich interesie rzecznik interweniuje. To jest rzecznik praw handlarzy, czy rzecznik praw obywateli? - pytał Jaki.

Posłanka PO Joanna Augustynowska powiedziała na piątkowej konferencji prasowej, że "nie może być tak, żeby w demokratycznym państwie organizacje takie jak Centrum Praw Kobiet, czy instytucje jak Rzecznik Praw Obywatelskich, które mają stać w obronie równouprawnienia naszych wolności i praw są zastraszane przez polityków". W związku z tym zapowiedziała złożenie wniosku do komisji etyki poselskiej o ukaranie - jak mówiła - "wiceministra, a tak naprawdę posła Patryka Jakiego za te skandaliczne słowa i próby zniesławienia Adama Bodnara".

Posłanka Marta Golbik (PO) podkreśliła, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie jest stroną sporu politycznego. Natomiast PiS, od w zasadzie samego początku, próbuje wmówić wszystkim, że Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar jest stroną sporu politycznego i na to nie może być naszej zgody - powiedziała.

Wiceszef PO Tomasz Siemoniak stwierdził, że atak na Rzecznika Praw Obywatelskich jest elementem ataku PiS na organizacje społeczeństwa obywatelskiego. Bardzo ostry (atak) pochodzący ze strony wysokich urzędników rządowych, wiceministra sprawiedliwości pana Patryka Jakiego - powiedział. Przypomniał, że Bodnar został wybrany w poprzedniej kadencji na Rzecznika Praw Obywatelskich z rekomendacji PO. Ale ta rekomendacja była przeniesieniem wsparcia jakie miał od organizacji społeczeństwa obywatelskiego. To jest w istocie Rzecznik Praw Obywatelskich którego same organizacje obywatelskie wskazały - podkreślił.

(mn)