Niemcy, Francuzi i Japończycy mają chrapkę na Irak. Przedstawiciele rządów tych państw spotkali się w Berlinie, gdzie uzgodnili plan udziału w odbudowie Iraku – pisze w najnowszym wydaniu niemiecki tygodnik „Der Spiegel”.
Niemcy tak, jak w Afganistanie, chcą brać udział w tworzeniu struktur policyjnych w Iraku. Kraje arabskie do końca 2005 roku miałyby kształcić funkcjonariuszy. Niemcy z kolei mieliby wysłać do Iraku ekspertów ds. przestępstw kryminalnych oraz celników. Jeszcze w tym roku Berlin powinien oddelegować 150 osób do prowadzenia takich szkoleń.
Niemcy, Francuzi i Japończycy mają także chrapkę na szkolnictwo. Chodzi głównie o odbudowę uczelni wyższych i szkół zawodowych. Berlin, Paryż i Tokio chcą także zaangażować się w budowę wodociągów i sieci energetycznej. W planach jest także odbudowa archiwów i bibliotek.
Japonia chce udzielić kredytu Irakijczykom w wysokości 1,5 mld euro. Wszystkie te pomysły Schröder ma przedstawić prezydentowi Bushowi podczas swej wizyty w USA jeszcze w tym miesiącu.
19:35