Reklama zakładów bukmacherskich będzie dozwolona, poker w internecie nie. W resorcie finansów jest już opinia Komisji Europejskiej niezbędna do uchwalenia przepisów blokujących hazard w internecie - dowiedział się reporter RMF FM.
Z informacji Mariusza Piekarskiego wynika, że do resortu finansów przyszło kilkanaście pytań o doprecyzowanie przepisów. Jak usłyszał reporter RMF FM można przyjąć, że proces notyfikacji został zakończony i projekt może trafić do Sejmu jeszcze w styczniu.
Tym razem nie ma zastrzeżeń jak pół roku temu, gdy Komisja Europejska wyśmiała pomysł blokowania serwerów i tworzenia indeksu zakazanych stron internetowych. Dlatego odpowiedzialny za ustawę minister Jacek Kapica już kila miesięcy temu zmienił front i zamiast blokować strony z hazardem chce ścigać graczy. Po tej burzliwej dyskusji nie ma intencji blokowania serwerów, będziemy skupiali się na tym, żeby identyfikować osoby, które grają nielegalnie, po dokonywanych przelewach - zapowiada Kapica.
Gdy projekt zostanie uchwalony, będą mogły znowu pojawiać się reklamy firm bukmacherskich. Pod warunkiem, że zarejestrują działalność w Polsce i otworzą tu placówki.
To mało prawdopodobne, że światowi giganci to zrobią. Skończy się chociaż fikcja, że reklama zakładów bukmacherskich w Polsce jest absolutnie zabroniona a miliony kibiców i tak wiedzą, którą stronę odwiedzić - wystarczy, że oglądają w telewizji transmisję ze skoków narciarskich.
Projekt może trafić do Sejmu jeszcze w tym miesiącu.