W poniedziałek ma dojść do protestu w inspektoratach weterynarii. Jak dowiedział się reporter RMF FM, zdecydowana większość lekarzy i pracowników z całego kraju, weźmie tego dnia urlop.

Protest to kolejny krok po otwartym liście do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym pracownicy alarmowali, że inspekcja jest w stanie zapaści i nie może skutecznie chronić Polski przed afrykańskim pomorem świń.

Powiatowe inspekcje nie będą zamknięte, ale mają tam pracować tylko pojedynczy lekarze. W poniedziałek będzie można przeprowadzić tylko kontrole związane z wysyłką mięsa na eksport. Lekarze mają też zajmować się pilnymi sprawami związanymi ze zwalczeniem afrykańskiego pomoru świń.

Akcja protestacyjna ma odbywać się pod hasłem "Stop zubożeniu inspekcji weterynaryjnej". W liście otwartym do premiera lekarze alarmują, że w inspekcji brakuje co najmniej 600 osób, a te, które są zatrudnione, zarabiają zdecydowanie za mało. 

Pracownicy inspektoratów weterynarii nie mogą strajkować, bo wchodzą w skład Służby Cywilnej.

(m)